Na Mszy św. był czytany hymn o miłości św. Pawła, a mnie w tym czasie Bóg otwierał oczy i uszy na człowieka, z którym żyłam. Dla mnie te słowa brzmiały tak: Piotr cierpliwy jest, łaskawy jest. Piotr nie zazdrości, nie szuka poklasku, nie unosi się pychą; nie dopuszcza się bezwstydu, nie szuka swego...
... czyli historia Abrahama
Przysłuchuję się góralskim nutom „Hej malućki, malućki, jako rynkawicka…”, które grają na chwałę Boża i wiem, że w tę mroźną noc stoi Pan Bóg u drzwi naszych serc i puka cichutko, delikatnie, szuka schronienia…
Być czujnym, to stale poszukiwać tego, czym ranię Boga, tego, co mnie od Niego oddala. To szukać przyczyn swoich słabości, to wzbudzanie pragnienia bycia blisko Boga, to tęsknota za Nim, za zjednoczeniem się z Nim w pełni
Całe życie Jezusa było drogą na krzyż. Ukrzyżowanie było konsekwencją Jego wolności: zrezygnował z siebie, aby żyć dla Boga i dla ludzi. Nie szukał ani cierpienia, ani śmierci. Przyjął je, kiedy okazały się ceną za miłość.
Boga nie da się wyjaśnić, ująć w ramy i schematy. To On sam objawia się tym, którzy Go szukają. Trzeba tylko i aż w Niego zapuścić korzenie.
Sam nazywał siebie Tatarem i uważał się za żebraka zbierającego jałmużnę w imię Chrystusa. Współbracia nazywali go Kozakiem; w ich oczach uchodził za oryginała i marzyciela. Był człowiekiem skromnym, nie szukającym poklasku, głęboko religijnym i całkowicie oddanym Bogu.
Kto wybiera życie z Bogiem, ten szuka Jego miłości. Czasem nawet musi wybierać pomiędzy Nim a najbliższymi. Jeśli chcę być uczniem tej miłości, na pierwszym miejscu powinnam postawić Jezusa i przyjąć Jego styl życia
Józef i Maryja przeżywali problemy podobne do naszych. I Dziecko: dla Niego się trudzą, z Nim przezwyciężają wszystko. Czy jest coś piękniejszego niż rodzina?
Co to znaczy wierzyć? Nie szukam mądrych definicji. W końcu niby je znam. Czytam świętego Pawła. A on pisze:„Dziękuję Bogu, któremu służę jak moi przodkowie z czystym sumieniem”.
Być Kościołem Matką mającym oczy Matki. Czyli widzieć. Nie tylko to, co leży na ulicy, rzuca się w oczy, epatuje biedą...