Nucisz sobie pod nosem: „Wszędzie dobrze, gdzie nas nie ma”? Wydaje ci się, że w innym miejscu byłbyś szczęśliwszy, a trawa u sąsiada jest bardziej zielona? Masz rację: wydaje ci się.
Z ludnego szczytu Babiej Góry schodzę w kilkanaście minut do ruin dawnego schroniska. Bardzo lubię to miejsce. Jego spokój i ciszę. Chłonę zapach trawy i kosodrzewiny. Słucham szeleszczącej po kamieniach wody.
Z niezwykłym wzruszeniem wspominam Święta spędzone wraz z siostrami ze Zgromadzenia Małych Sióstr Jezusa. Były one chyba najbardziej zbliżone do atmosfery panującej w Betlejem, jako, że siostry żyją w buszu wraz z nomadami z plemienia Tubu w szałasach zbudowanych z gałęzi i wysuszonej trawy, bez dostępu do elektryczności czy bieżącej wody.
Trudne chwile zdarzają się każdemu. A święta często pogłębiają samotność tych, którzy czują się opuszczeni...
Kogo słuchać? Serca? Tego kłębowiska lęków, niepokoju, obaw, czarnych myśli, przechowalni wszystkiego, co chcę ukryć przed światem?
Modlitwa inspirowana Psalmami.
Droga krzyżowa na piąty piątek Wielkiego Postu, 24 marca 2023 r.
Bliskość, jaka istnieje między rodzicielstwem a Bogiem, stanowi podstawę czwartego przykazania: „Czcij ojca swego i matkę swoją”.
Jest wielka różnica między ludzką słabością a złą wolą.