Ileż mądrości trzeba, jak bardzo mieć otwarte oczy, by dostrzec to, za co święty Paweł uwielbiał Boga.
Moc do promieniowania Chrystusem w świecie mamy czerpać z Eucharystii. Dzięki niej otwierają się nasze oczy.
Idą naprzeciwko ciebie. Łapy w kieszeniach. Patrzą ci prosto w oczy. Uważaj! Oni mogą cię błogosławić!
Człowiek, którego oczy są chore, może poznać otaczającą go rzeczywistość tylko częściowo. Lub nie poznać jej wcale.
Wdzięczność otwiera nasze oczy na to, co otrzymujemy, na tego, od którego otrzymujemy, pobudza do obdarowywania innych
Być może słaba wiara musi runąć, jak dom zbudowany na piasku, by otwarły się moje oczy
O, zakryj oczy i nie patrz na dramat, Kowalu siedmiu mieczów, które Matka W sercu poczuła...
Głód w wielorakiej postaci. Rzucającej się w oczy, ale i skrywający się za najnowszym modelem smartfonu czy tatuażem.
Niech [Bóg] da wam światłe oczy serca, tak byście wiedzieli, czym jest nadzieja waszego powołania. Wiesz, czym jest?
Nie mogli zanegować tego, co się stało, powiedzieć że nie wierzą w to, co wiedzieli na własne oczy...
Być Kościołem Matką mającym oczy Matki. Czyli widzieć. Nie tylko to, co leży na ulicy, rzuca się w oczy, epatuje biedą...