W pierwszym przybyciu był on pewien ceny Odkupienia, w drugim — nagrody zapłaty, i jak przez to wyglądanie pełne nadziei oderwał się od rzeczy ziemskich, tak pełen szczęścia i zapału pożąda dóbr niebiańskich.
Oczekujemy Zbawiciela (Flp 3, 20). Zaiste, oczekiwanie przez sprawiedliwych stanowi ich radość, bo wyglądają błogosławionej nadziei i przyjścia wielkiego Boga i Zbawiciela naszego Jezusa Chrystusa (Tt 2, 13). A teraz, jakie jest moje oczekiwanie — mówi sprawiedliwy — czyż nie jest nim Pan? (Ps 38, 8). I zwróciwszy się do Boga mówi: wiem, że nie zawstydzisz mnie w moim oczekiwaniu (Ps 118, 116), bo to co mam, jest już u Ciebie (Ps 38, 8), nasza bowiem natura, z nas wzięta i za nas ofiarowana, u Ciebie została uwielbiona, dając nam nadzieję, że do Ciebie przyjdzie wszelkie ciało (Ps 64, 3); członki pośpieszą za Głową, aby niczego nie brakło w ofierze całopalnej.
Z pełniejszą jednak ufnością, bo z sumieniem pewniejszym, może oczekiwać Pana ten, któremu dane jest powiedzieć: To niewiele co mam, jest u Ciebie: majątek mój, bądź dając Tobie, .bądź pogardzając nim ze względu na Ciebie, złożyłem w niebiosach u stóp Twoich, wiedząc, że Ty możesz nie tylko zachować depozyt (2 Tm l, 12), ale także zwrócić stokrotnie, dorzuciwszy jeszcze życie wieczne. Jak błogosławieni jesteście wy, ubodzy duchem, którzy wedle rady cudownego Doradcy skarbicie sobie skarby w niebie (Mt 6, 20), lękając się tylko tego, że jeśli skarby wasze zostaną w ziemi, to zgnije też i wasze serce: gdzie bowiem jest skarb twój, tam też jest serce twoje (Mt 6, 21).
Niech więc serca idą za swymi skarbami, niech myśl zostanie utwierdzona na wyżynach, a wyglądanie skierowane ku Boga (Flp 3, 20), abyście i wy mogli powiedzieć z Apostołem: Nasze przebywanie jest w niebie, skąd też wyglądamy przyjścia Zbawiciela (Flp 3, 20).
O Ty, którego wyglądają poganie (Rdz 49, 10), wszyscy, którzy Ciebie wyglądają, nie zostaną zawstydzeni (Ps 24, 3). Ciebie wyglądają ojcowie nasi, wszyscy sprawiedliwi od początku świata w Tobie złożyli nadzieję i nie zostali zawstydzeni (Ps 21, 6) ...Błogosławiony, który idzie w imię Pańskie (Ps 117, 26). Wyglądaniem wyglądałem Pana i wysłuchał mnie (Ps 39, 2). I wzywając w pokorze serca majestat Boskości, wołają: Oto ten jest Bogiem naszym, wyglądaliśmy Go i On nas zbawi, On Panem: oczekiwaliśmy wytrwale, będziemy się radowali i cieszyli dzięki danemu przez Niego zbawieniu (Iz 25, 9).
Jak zaś Kościół w dawnych sprawiedliwych oczekiwał pierwszego Jego przybycia, tak w sprawiedliwych czasów nowych oczekuje drugiego Jego przybycia. W pierwszym przybyciu był on pewien ceny Odkupienia, w drugim — nagrody zapłaty, i jak przez to wyglądanie pełne nadziei oderwał się od rzeczy ziemskich, tak pełen szczęścia i zapału pożąda dóbr niebiańskich.
Podczas gdy jedni śpieszą do używania dóbr doczesnych i nie zwracając uwagi na rzeczy Pańskie, biegną, aby osiągnąć łupy w dobrach tego świata, tak błogosławiony człowiek, dla którego imię Pańskie stanowi nadzieję i nie spogląda na próżności i fałszywe głupoty (Ps 39, 5), powstrzymuje się od ich dróg jakby od nieczystości, wiedząc, że lepszą jest rzeczą upokorzyć się z łagodnymi niż dzielić łupy z pysznymi (Mdr 2, 16). Mówi więc tak sarn do siebie: Częścią moją jest Bóg — mówi dusza moja — i dlatego Go wyglądam. Dobry jest Pan dla tych, którzy Mu ufają, dla duszy, która Go poszukuje. Dobrą jest rzeczą w milczeniu oczekiwać na zbawienie Boże (Lm 3, 24—26). Słabnie wprawdzie dusza moja, oczekując Twojego zbawienia, lecz pokładam nadzieję w Twoim słowie (Ps 118, 80).
Bo nadzieja, która się odwleka — jak napisano — dręczy duszę (Prz 13, 12), lecz dusza, choć jest zmęczona z powodu zwłoki, jest pewna ze względu na obietnice. Mając więc nadzieję, nawet więcej niż nadzieję, dorzucę nadzieję do nadziei, jak ciągle jest dorzucana udręka do udręki czy zwłoka do zwłoki. Jestem jednak pewien, że pojawi się u kresu i nie zawiedzie — przeto jeśli On zwleka, będę .Go wyglądał, bo przyjdzie na pewno (Ha 2, 3) i nie odwlecze ponad czas wyznaczony i właściwy (Ap 6, 11). A kiedy jest czas właściwy? Gdy zostanie dopełniona liczba naszych braci i wypełni się czas łaskawie udzielony na pokutę.
Guerric z Igny, bł. (ok. 1070-1157). Pisarz łaciński. Uczeń św. Bernarda z Clairvaux; był opatem klasztoru cysterskiego w Igny pod Paryżem.
Tekst pochodzi z: Ojcowie żywi, Kraków 1982
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |