Jakże więc mogłaby zatryumfować taka pokojowa nauka, która nie pozwala nawet mścić się na wrogach, gdyby w czasie Wcielenia nie zapanował na świecie pokój?
„Wzeszła za dni Jego sprawiedliwość, a obfitość pokoju" (Ps 71, 7) zaczęła się w chwili Jego narodzin; Bóg bowiem przygotowując narody do przyjęcia Jego nauki, oddał je pod władzę jednego cesarza rzymskiego, aby istnienie wielu królestw i brak wzajemnych kontaktów między narodami nie stanowił dla apostołów zbyt wielkiej trudności w wypełnianiu polecenia Jezusa, który rzekł: „Idąc, nauczajcie wszystkie narody" (Mt 28, 19). Wiadomo, że Jezus narodził się za panowania Augusta, który — że tak się wyrażę — zjednoczył w jednym Królestwie wiele narodów ziemi.
Istnienie wielu królestw stanowiłoby przeszkodę w rozszerzaniu się nauki Jezusa na całą ziemię, nie tylko z tych powodów, które podaliśmy, lecz również z powodu konieczności prowadzenia wojen i toczenia walki dla obrony ojczyzny; działo się to zarówno za czasów Augusta, jak i wcześniej, gdy na przykład wybuchła wojna między mieszkańcami Peloponezu a Ateńczykami oraz zmagania wojenne innych narodów.
Jakże więc mogłaby zatryumfować taka pokojowa nauka, która nie pozwala nawet mścić się na wrogach, gdyby w czasie Wcielenia nie zapanował na świecie pokój?
Tekst pochodzi z: Ojcowie żywi, Kraków 1982
aktualna ocena | 4,46 |
głosujących | 26 |
Ocena |
bardzo słabe
|
słabe
|
średnie
|
dobre
|
super