Bazylika Chrystusa Zbawiciela na Lateranie. Konfesja. Nietypowo, bo nad ołtarzem, pod zwieńczeniem baldachimu, złożono relikwie - czaszki świętych Piotra i Pawła.
Piotr i Paweł. W czytaniach przewidzianych na dzisiejszą uroczystość kilka obrazków z ich życia.
Jak się to wszystko zaczęło? Od wyznania „Ty jesteś Mesjasz”, przez zaparcie się i zdradę, po słowa „Ty wiesz, że Cię kocham. Aż do chwili, gdy ktoś inny opasał go i poprowadził, a on wyciągnął ręce na krzyżu… Od żarliwości prześladowania uczniów przez żarliwość głoszenia Ewangelii aż do wylania swojej krwi na ofiarę..
Życie złożone z chwil mocy i radości. Jak wtedy, gdy słowa Piotra przyniosły uzdrowienie chromemu żebrakowi. Jak wtedy, gdy Paweł – doświadczywszy Bożego wybrania - z całą swoją żarliwością wyruszał głosić Ewangelię. Złożone z chwil zdumienia i radości z ocalenia, jak wtedy gdy Anioł Pański wyprowadził Piotra z więzienia. Ale też z łez żalu, skruchy, z bólu i odrzucenia.
W dobrych zawodach wystąpiłem, bieg ukończyłem, wiarę ustrzegłem. Na ostatek odłożono dla mnie wieniec sprawiedliwości – mówi Paweł. Ale obaj mogliby powtórzyć te słowa. Obaj mogliby też powtórzyć słowa, które ukazują źródło wspólnej im nadziei: Wyrwie mię Pan od wszelkiego złego czynu i wybawi mię, przyjmując do swego królestwa niebieskiego; Jemu chwała na wieki wieków.
Nadziei wspólnej nie tylko dla nich. Także dla każdego z nas. Oby te słowa zawsze w nas brzmiały. By nigdy nic ich nie zatarło… Wyrwie nas Pan od wszelkiego złego czynu i wybawi nas, przyjmując do swego królestwa niebieskiego; Jemu chwała na wieki wieków.
Amen.
Wszystkie komentarze »
Uwaga! Dyskusja została zamknięta.