Proszę cię, abyś był przy mojej drodze krzyżowej

Chryste, skazany na ból i śmierć. I moim życiowym udziałem jest często krzyż i załamanie. Może i na mnie będą pluć w przyszłości; łatwo jest bowiem pluć na leżącego w prochu ziemi. Boję się. Czy przyślesz mi Weronikę z chustą? Rozpoczynam jednak moją drogę krzyżową. Lubię rozmyślać i odprawiać Twoją drogę na Kalwarię. Dziś nieśmiało proszę: Bądź przy mnie, Panie.

VI. Uczennica Chrystusa.
Może ta dziewczyna zobaczyła po raz pierwszy Jego profil, który jest dobry i męczeński. A może już Go kiedyś spotkała. Może przyszła do Niego kiedyś jak dziecko i schwyciła się silnej, ciepłej, dobrej dłoni, która ją chciała i umiała prowadzić: Teraz przyszła z dobrocią, bo słyszała Jego wołanie: „Przyjdź i ulżyj mi!”
Tak często ludzie plują na człowieka. A Ty, Jezu, mówiłeś o miłosiernych, którzy podniosą leżącego człowieka, „obmyją jego rany”. Jedna znalazła się uczennica, która to zrozumiała. Ona pojęła Twoją naukę. Otarła Ci twarz.
Ja też czuję się ścigany ludzką dobrocią! Był czas, że i moja dusza zadrżała jak w gorączce, i moje serce biło głośno, kiedyś się pytał o imię me na krzyżowej drodze i powiedziałeś, że zapamiętasz je na zawsze!

VII. Wieczny dramat.
Taki będzie wieczny dramat. Już nie mam siły. W głowie mi pęka. Ludzi się wstydzę, że ich zawiodłem. Przy Twoim drugim upadku również musiało wielu odpaść z tych, którzy jeszcze w Ciebie wierzyli. Ja też swoich zawiodłem.
Boże mój, leżący Zbawco człowieka, daj siły powstać, aby nie zginęli ludzie, których swoim upadkiem zawiodłem.
Pragnę wielkiej rzeczy, Panie. Chcę, abyś mnie miłował mimo moich upadków! Miałeś do wyboru: ratować nas albo siebie. Chciałeś uratować nas. Nie pozwól mi zostać na drodze. Wysyłam do Ciebie to westchnienie z ziemi, na której leżysz. Z mojej ziemi. Ziemi spragnionej świętości. Czy słyszysz tę melodię serca, które cierpi, ale chce być Twoje?

VIII. Delikatna miłość.
Na Twojej drodze wymienia się mniej imion mężczyzn niż kobiet. Dziwi mnie to. Ale i na swojej drodze widzę dużo kobiet.
Mężczyźni tworzą w życiu to, co jest twarde i mocne - ale matki, żony i siostry muszą wyrazić to, co najcichsze, najtkliwsze i najbardziej delikatne w człowieku. Może dlatego było to spotkanie z kobietami. Twój ból, Panie, i ich jest często podobny.
Nie płaczcie. Ból jest zbyt wielki, aby go płaczem wyrazić. Dziękuję wam za łzy, ale trzeba przekształcić serca dzieci, które rodzimy: wy w bólu waszej krwi, a ja w krwi zraszającej krzyż. Trzeba złączyć tę krew, aby narodził się nowy, dobry człowiek.

IX. Bóg mi dopomoże, powstanę.
Przy tym najcięższym upadku pytam o brata mego, Judasza. Czy on kochał Ciebie, Chryste? Chyba Cię kochał, tylko miłością wypaczoną, bezsilną, rozpaczliwą! Zupełnie bezowocną - jaką i my, niestety, kochamy. Judasz jest naszym bratem, to znaczy, że i nasze serca mogą być „puste i plugawe”, bo i my umiemy obracać w zło to, co powinno nas zbawić. Wtedy jest najcięższy upadek! Pamiętasz, Jezu, tamtą kobietę leżącą u Twoich stóp, kiedy ją chcieli ukamieniować? Spuściłeś wzrok, żeby nie oglądać jej wstydu. Nie patrz teraz na mnie, tylko swoim milczeniem i ciszą zajrzyj w głąb mojej duszy. Żebym powstał. Poznałem ostatnie wyczerpanie. Krzyczą na mnie: „Mógłbyś wreszcie stać prosto”. Nie mogę. Ty wiesz, że nie mogę, choć bardzo chcę. Czy wierzysz jeszcze we mnie, że powstanę?

X. Prawo do godności.
Biczowanie. To był ból. A teraz znowu zdarte odzienie. Stało się więc coś, co po dwóch tysiącach lat budzi w sercu wstyd i sprawia ból.
Nagi. Ludzie chcą znać „nagą prawdę”. Człowieka jednak trzeba ubrać, aby mógł stanąć przed sądem. Tylko lekarz ma prawo badać go bez ubrania.
Do wszystkich ludzi kieruję apel: Nie traktujcie nas jak chorych. Pozwólcie nam stanąć w skromnym ubraniu przed waszymi sądami. Nagość nas boli. Całą naszą nagość ma prawo znać tylko Stwórca. Mało wam, żeście odarli Jego z szat na szczycie „Trupiej Czaszki”? Nie zdzierajcie z nas tego ubrania, które kryje nasze rany, wstyd i cierpienie.

«« | « | 1 | 2 | 3 | » | »»

aktualna ocena |   |
głosujących |   |
Pobieranie.. Ocena | bardzo słabe | słabe | średnie | dobre | super |

Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg
« » Listopad 2024
N P W Ś C P S
27 28 29 30 31 1 2
3 4 5 6 7 8 9
10 11 12 13 14 15 16
17 18 19 20 21 22 23
24 25 26 27 28 29 30
1 2 3 4 5 6 7
Pobieranie... Pobieranie...