Święta Polaków

z dala od Ojczyzny

W Kazachstanie: wracają do tradycji


Polacy żyjący w Kazachstanie nie przywiązują zbyt wielkiej wagi do zachowywania tradycji bożonarodzeniowych. Ateizacyjne i rusyfikacyjne działania władzy odniosły tu lepszy skutek niż w środowiskach polskich mieszkających w innych częściach byłego ZSRR. Społeczność polska była tu odcięta od korzeni i pozbawiona jakichkolwiek możliwości pielęgnowania swojej tożsamości narodowej. Jej ostoją była rodzina. Spełniała ona swoją funkcję, dopóki żyły starsze babcie, mogące przekazywać narodowe wartości następnym pokoleniom. Gdy ich zabrakło, przekaz treści religijnych i narodowych został znacznie utrudniony. Na przełomie lat siedemdziesiątych i osiemdziesiątych w większości polskich skupisk w Kazachstanie zapomniano zupełnie o polskim języku, tradycji i wierze katolickiej. Sytuacja zaczęła się zmieniać na początku lat dziewięćdziesiątych, gdy posługę w Kazachstanie podjęli przybyli z Polski księża i rozpoczęto tu odbudowywanie struktur Kościoła katolickiego. W Czkałowie np. o polskich tradycjach bożonarodzeniowych przypomniał znany czytelnikom „Gościa” ks. Krzysztof Kuryłowicz.

- Było to bardzo trudne - wspomina. - Ludzie, zgodnie z sowiecką tradycją, świętowali tylko Nowy Rok, przy okazji którego spożywali ogromne ilości alkoholu. Dzieci oczekiwały natomiast w grudniu Dziadka Mroza, który przynosił prezenty. Trzeba było wiele katechez, by wierni zrozumieli sens i znaczenie Świąt Narodzenia Pańskiego. Aby ludzie bardziej odczuli ich wyjątkowy charakter, starałem się odtworzyć całą związaną z nimi polską tradycję.

Na pierwsze święta ks. Krzysztof przywiózł z syberyjskiej tajgi 15-metrowe drzewo świerkowe. Gdy ozdobione i oświetlone stanęło na placu budowy nowego kościoła, kapłan zaczął opowiadać wiernym o znaczeniu choinki w polskich zwyczajach. Potem pokazywał i tłumaczył symbolikę opłatka. Dziś czkałowskie dzieci nie czekają już na Dziadka Mroza. Boże Narodzenie jest obchodzone przez większość polskich rodzin. Choinki, specjalnie przywożone z Rosji, są ustawiane w ich domach. Podczas wigilii, zwanej tu „kolacją”, dzielą się opłatkiem. Na stole jest również ryba, chociaż uczta nie składa się wyłącznie z dań postnych. Zgodnie z kazachskimi zwyczajami, na stole dominują potrawy z mięsa. One są podstawą tutejszej kuchni i są jednocześnie najłatwiejsze do przygotowania. Nastrój świąteczny można w tym dniu odczuć w domach kazachskich Polaków dopiero wieczorem. Wigilia, podobnie jak Boże Narodzenie, jest w Kazachstanie, kraju muzułmańskim, zwykłym dniem pracy. Utrudnia to wiernym wypełnienie obowiązku uczestnictwa we Mszy św. czy Pasterce. Tym bardziej że liczba nabożeństw jest ograniczona. Kapłan jest jeden, i musi w okresie świąt dojechać do kilku sąsiadujących z Czkałowem miejscowości. Z tego powodu w parafii nie ma również kapłańskiej kolędy.
«« | « | 1 | 2 | 3 | 4 | » | »»

aktualna ocena |   |
głosujących |   |
Pobieranie.. Ocena | bardzo słabe | słabe | średnie | dobre | super |

Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg
« » Kwiecień 2024
N P W Ś C P S
31 1 2 3 4 5 6
7 8 9 10 11 12 13
14 15 16 17 18 19 20
21 22 23 24 25 26 27
28 29 30 1 2 3 4
5 6 7 8 9 10 11
Pobieranie... Pobieranie...