W Szkole Słowa Bożego nie będziemy pisać jak rozważać. Każdego dnia będziemy proponować jedną medytację. Bo najlepszą szkołą wsłuchiwania się w Słowo jest samo słuchanie.
Czytaj:
Mt 11,11-15
Rozważ:
Jest to fragment wypowiedzi Jezusa o Janie Chrzcicielu. O ile jednak wyniesienie go ponad innych nie budzi wątpliwości, to stwierdzenie, że jest on mniejszy od najmniejszego w królestwie niebieskim rodzi już pewne zdziwienie. Pojawia się bowiem pytanie kto jest owym „najmniejszym w królestwie niebieskim” ?
Spotkać się można z różnymi koncepcjami:
Niektórzy twierdzą (m.in. Jan Chryzostom), że Jezus mówi o sobie samym i pełen pokory uważa się za „najmniejszego”, bo przyszedł po Janie i z jego rąk przyjął chrzest.
Inni uważają, że określenie „najmniejszy w królestwie niebieskim” odnosi się do przyszłości. Jezus zatem przeciwstawia największego spośród ludzi najmniejszemu w tym królestwie, które dopiero kiedyś nastanie.
Jeszcze inni zaś mówią, że chodzi o królestwo, które już istnieje zapoczątkowane przez Jezusa.
Wydaje się, że najsensowniejsze będzie połączenie dwóch ostatnich koncepcji. W wypowiedzi Jezusa widać bowiem rozgraniczenie na dwa porządki, dwie przeciwstawne sobie epoki, określane zwrotami: „narodzeni z niewiasty” i „królestwo niebieskie”. Podobnie jak w innych fragmentach Nowego Testamentu narodzenie „z ciała” przeciwstawiono narodzeniu „z Boga”. Nowa rzeczywistość, którą Jezus wprowadził przez swoją działalność jest tak chwalebna, że nawet największy z epoki poprzedniej mniejszy jest od najmniejszego w nowym królestwie.
Kolejne słowa Jezusa o gwałtownikach należą do najtrudniejszych w Ewangelii. Można je tłumaczyć na dwa sposoby: „pozytywny” i „negatywny”. Nie wdając się tutaj w szczegółowe, lingwistyczne dywagacje, ograniczmy się do wniosków.
W sensie „pozytywnym” owi gwałtownicy, to ludzie, którzy czynią wszystko dla osiągnięcia królestwa, potrafiący być odważni, gorliwi i radykalni. Oni to właśnie, przez skruchę, ascezę, słuchanie słowa itp., przezwyciężają przeszkody oddzielające ich od królestwa. Tak zwykle intuicyjnie tłumaczymy ten fragment. Jednakże użyte w języku greckim słowa wskazują raczej na sens „negatywny”, w którym gwałtownicy to ci chcący pozbawić ludzi królestwa i wyrządzający mu szkodę.
Potwierdza to również kontekst wypowiedzi Jezusa. W tym czasie bowiem Jan znajduje się w więzieniu (w. 2), a dalsze słowa o kapryśnych dzieciach (ww. 16nn) ukazują nieposłuszeństwo tego pokolenia wobec Jana i Jezusa. To sugeruje, że królestwo Boże doznaje gwałtu i przemocy – być może ze strony zelotów, którzy zamierzali je sprowadzić stosując przemoc, a być może ze strony przeciwników Jezusa i Jana, czyli faryzeuszów i innych (23,13).
Jednakże nastąpi taki czas, kiedy królestwo niebieskie nie będzie doznawało prześladowań i przemocy – przy objawieniu się Syna Człowieczego. Tak więc z wypowiedzi Jezusa wynikałoby, że pełne objawienie się królestwa, czyli pełne zbawienie, zostanie poprzedzone konfliktem między mocami dobra i mocami zła, który to konflikt został zapoczątkowany w czasach Jana Chrzciciela.
Lekcja do odrobienia:
1. Odpowiem sobie na pytania:
* Żadna wielkość tego świata, żadne zaszczyty, stanowiska, tytuły, czy majątki nic nie znaczą w królestwie niebieskim. Czy o tym pamiętam dokonując wyborów – zarówno tych ważnych, życiowych, jak i tych codziennych?
* Obserwując to, co się dzieje wokół nas, widzimy, że i dzisiaj królestwo niebieskie doznaje „gwałtu i przemocy”. Czy nie poddaję się w związku z tym zniechęceniu i zwątpieniu w moc Boga?
* Z kontekstu wypowiedzi Jezusa wynikałoby, że my – ludzie ochrzczeni, należący do Kościoła – jesteśmy więksi niż Jan Chrzciciel. Czy czasami jednak nie kieruje nami pycha
2. Pomodlę się:
Jezus powiedział: „Kto ma uszy, niechaj słucha”. Poproszę w modlitwie o umiejętność słuchania tego co do mnie mówi, zrozumienia Jego słów i wprowadzania ich w moje codzienne życie.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |