Komentarze biblijne i liturgiczne, propozycje śpiewów, homilie, Biblijne konteksty i inne.
więcej »Sześć homilii
ks. Jan Słomka
Jest to tytuł Konstytucji duszpasterskiej o Kościele w świecie współczesnym, po polsku brzmi on: „Radość i nadzieja”. Ta konstytucja uchodzi za jeden z najważniejszych dokumentów Soboru Watykańskiego Drugiego. Kościół przedstawia w niej swój stosunek do obecnego świata. Jak zwykle w dokumentach kościelnych, pierwsze słowa stanowią tytuł, a pierwsze zdanie jest najważniejsze: od razu zostaje wypowiedziana główna myśl. Pierwsze zdanie konstytucji brzmi tak: „Radość i nadzieja, smutek i trwoga ludzi współczesnych, zwłaszcza ubogich i wszystkich cierpiących, są też radością i nadzieją, smutkiem i trwogą uczniów Chrystusowych; i nie ma nic prawdziwie ludzkiego, co nie miałoby oddźwięku w ich sercu”.
W ten sposób Kościół wyraża swoją solidarność z całą ludzkością i pragnienie, aby dla całego świata stawać się widzialnym znakiem Chrystusowej miłości.
Jednym z podstawowych przejawów miłości Chrystusa do wszystkich ludzi jest Jego obietnica dotycząca kresu obecnego świata. Otóż, wedle słów Chrystusa, kres ten nie będzie po prostu katastrofą, zniszczeniem i beznadziejnym końcem wszystkiego, ale stanie się początkiem nowego królestwa. Dlatego tytułowe słowa Konstytucji, „radość i nadzieja”, mówią nie tylko o teraźniejszości, o tym, że Kościołowi nie są obojętne ani radości, ani smutki wszystkich ludzi, ale także określają nasze spojrzenie w przyszłość. Toteż tytuł konstytucji znakomicie wyraża treść uroczystości Chrystusa Króla. Oto bowiem, na zakończenie roku liturgicznego, odnawiamy w naszych duszach i umysłach perspektywę eschatologiczną. Przypominamy sobie, że nasze chrześcijaństwo jest nie tylko wiarą w istnienie Boga, bo w istnienie jakiegoś boga wierzy większość ludzi na świecie, ale jest przede wszystkim spojrzeniem poza doczesny horyzont. Taka eschatologiczna perspektywa, wiara w wieczne królowanie Jezusa, które przekracza wszystko, co istnieje na tym świecie, zmienia oczywiście sposób patrzenia na doczesność. Co prawda może się zdarzyć, i zdarzało się nieraz, że nastawienie eschatologiczne prowadzi do zupełnego lekceważenia doczesności: po cóż się nią zajmować, skoro jest nietrwała, chwilowa i wobec tego nie taka znów ważna? Przeżywali takie rozterki pierwsi chrześcijanie, którzy byli przekonani, że Jezus wróci, jak obiecał, jeszcze za ich życia. Wyczekiwali Go niecierpliwie. W Didache, tekście powstałym pod koniec pierwszego wieku, a więc za życia pierwszych pokoleń chrześcijan, czytamy: „Niechaj przyjdzie Twa łaska i niech przeminie ten świat! Marana tha!”. Jednak Jezus nie przyszedł ponownie za ich życia i dość szybko zrozumiano, że czas historii będzie długi. Pierwsza niecierpliwość zanikła.
Dzisiaj w cywilizacji europejskiej dominuje niewątpliwie perspektywa zupełnie przeciwna spojrzeniu chrześcijańskiemu: całkowicie ograniczona do świata widzialnego. Takie nastawienie ma swoje konsekwencje. Skoro ten świat jest jedyny, to trzeba go jak najlepiej urządzić. Czasem pojawiają się nawet opinie, że chrześcijaństwo, z powodu swojego spojrzenia poza ten świat, jest przeszkodą w budowaniu sprawiedliwości tu i teraz. Odpowiedzią na takie zarzuty, a przede wszystkim wskazaniem dla nas, co znaczy oczekiwanie królestwa Bożego, są słowa właśnie z Gaudium et spes:
„Nie znamy czasu końca ziemi i ludzkości ani też sposobu przemiany wszechświata. Przemija wprawdzie postać tego świata, zniekształcona przez grzech, jesteśmy jednak pouczani, że Bóg przygotowuje nowe mieszkanie i nową ziemię, gdzie mieszka sprawiedliwość; a szczęśliwość wypełni i przewyższy wszelkie pragnienia pokoju istniejące w sercach ludzkich. ...Oczekiwanie nowej ziemi nie powinno jednak osłabiać, lecz raczej rozbudzać gorliwość w doskonaleniu tej ziemi. ...Jakkolwiek postęp ziemski należy starannie odróżniać od wzrostu królestwa Chrystusa, o ile jednak może się przyczynić do lepszego urządzenia społeczeństwa ludzkiego, ma on wielkie znaczenie dla królestwa Bożego” (KDK 39).
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |