Komentarze biblijne i liturgiczne, propozycje śpiewów, homilie, Biblijne konteksty i inne.
więcej »Sześć homilii
Piotr Blachowski
Trzy obrazy, z którymi dzisiaj się spotykamy podczas Liturgii Słowa, wzajemnie się przenikają, zazębiają, są tak bardzo związane ze sobą. Obraz pierwszy: Abraham proszący o miłosierdzie dla skazanych na zagładę ludzi, szukający sprawiedliwych. Obraz drugi: jak ojciec uczy swoje dzieci, tak Jezus uczy modlitwy do Ojca – Boga. Obraz trzeci: przykład właściwej postawy każdego z nas wobec Tego, który nam przebacza, który nas kocha.
Aby coś otrzymać, trzeba poprosić. Aby kupić, trzeba zapłacić. Ale w jaki sposób coś otrzymać od Boga? Jedyną możliwość stwarza modlitwa. Bóg niczego nie sprzedaje, ale w swej nieskończonej miłości dla ludzi daje, gdy prosimy, modląc się. Wiedział o tym Abraham – widzimy go dziś proszącego w imieniu mieszkańców Sodomy, których za grzechy i winy czeka zagłada. Bóg mimo wszystko pragnie ich ocalić, a sam Abraham, zdając sobie sprawę z miłosierdzia Bożego, próbuje „utargować” jak największą liczbę uratowanych z miasta bezprawia. „O, nie dopuść do tego, aby zginęli sprawiedliwi z bezbożnymi, aby stało się sprawiedliwemu to samo, co bezbożnemu! O, nie dopuść do tego! Czyż Ten, który jest sędzią nad całą ziemią, mógłby postąpić niesprawiedliwie?” (Rdz 18,25).
Sam Bóg, w osobie Jezusa Chrystusa nauczył nas modlić się do Ojca. Mówi o tym dzisiejsza Ewangelia. Właśnie w niej Jezus Chrystus uczy nas, jak mamy rozmawiać z Bogiem, jak do Niego się modlić. Uczy nas najważniejszej modlitwy – Modlitwy Pańskiej. „Kiedy się modlicie, mówcie: Ojcze, niech się święci Twoje imię; niech przyjdzie Twoje Królestwo! Naszego chleba powszedniego dawaj nam na każdy dzień 4 i przebacz nam nasze grzechy, bo i my przebaczamy każdemu, kto nam zawini; i nie dopuść, byśmy ulegli pokusie».” (Łk 11,2 -5). Tych słów uczymy się od dziecka, powtarzając je aż do śmierci. Rozmowa, jaką jest modlitwa, ma nam uświadomić, że mamy zawsze możliwość uciec się z naszymi problemami, ale i z naszymi radościami do Ojca, którym jest Bóg.
Na koniec w tej samej Ewangelii Jezus pokazuje w przypowieści, że jeśli o coś prosimy, czegoś szukamy, to zawsze możemy się zwrócić o pomoc do Ojca, który nam, swoim dzieciom, okaże miłosierdzie, doda otuchy i wskaże drogę w razie zbłądzenia. My zaś sami zdawać sobie musimy sprawę z tego, że mając możliwość rozmowy z Bogiem, nie możemy zaprzepaścić tej okazji.
Panie, naucz nas modlić się, wesprzyj nas swą łaską, byśmy potrafili zawsze znaleźć czas na modlitwę, na rozmowę z Tobą.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |