Boże, Ty nam nakazałeś słuchać Twojego umiłowanego Syna, ożywiaj naszą wiarę swoim słowem, abyśmy odzyskawszy czystość duszy, mogli się cieszyć oglądaniem Twojej chwały. Przez naszego Pana...
Wiara jest pewnym stanem napięcia pomiędzy słuchaniem, a oglądaniem. Bardzo dobrze ukazuje to dzisiejsza kolekta. Podstawą, fundamentem wszystkiego jest słuchanie. Właśnie ono jest pierwszym przykazaniem, poprzedzającym nawet przykazanie miłości (por. Pwt 6, 4 – 7). Święty Paweł mówi, że wiara rodzi się z tego, co się słyszy (Rz 10, 17). Dzisiejszy człowiek woli jednak oglądać, doświadczać, woli sam mówić. Owszem, kiedy pojawi się cud, jakiś cudowny wizerunek na ścianie czy szybie, kawałek mięśnia serca ludzkiego w wasculum, wtedy chętnie tam biegnę, żeby zobaczyć. Tylko czy to jest wiara? Czy to cudowne zdarzenie w jakiś sposób wpływa na mój kontakt ze słowem Bożym, czy do niego pobudza? Jeśli nie, to może warto sobie uzmysłowić, że oglądanie jest dopiero konsekwencją, zwieńczeniem dzieła, które zaczyna się poprzez słuchanie. Przez cały Wielki Post nie uświadczy się śpiewu „Alleluja” („Chwalmy Pana”) przed Ewangelią po to, aby inaczej zabrzmiał w radosny wielkanocny poranek. Warto się do tego przygotować. Może od tego Alleluja rozpocznie się w moim życiu Ewangelia – Dobra Nowina o nowym życiu w Jezusie Chrystusie...
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |