Wybór fragmentów Pisma św., pomocnych w rozważaniu Drogi Krzyżowej
Stacja 11. Jezus do krzyża przybity.
Od stopy nogi do szczytu głowy nie ma w nim części nietkniętej: rany i sińce i opuchnięte pręgi, nie opatrzone, nie przewiązane, ni złagodzone oliwą /Iz 1,6/.
Gdy przyszli na miejsce, zwane Czaszką, ukrzyżowali tam Jego i złoczyńców /Łk 23,33/.
Przebodli ręce i nogi moje, policzyć mogę wszystkie kości moje /Ps 22,17-18/.
Rozlany jestem jak woda, rozłączają się wszystkie kości moje, jak wosk się staje moje serce, we wnętrzu moim topnieje. Moje gardło suche jak skorupa, język mój przywiera do podniebienia, kładziesz mnie w prochu śmierci /Ps 22,15-16/.
Stał się posłusznym aż do śmierci krzyżowej /por. Flp 2,8/.
Teraz zaś już nie ja żyję, lecz żyje we mnie Chrystus. Choć nadal prowadzę życie w ciele, jednak obecne życie moje jest życiem wiary w Syna Bożego, który umiłował mnie i samego siebie wydał za mnie /Ga 2,20/.
Ci, którzy przechodzili obok, przeklinali Go i potrząsali głowami, mówiąc: Ty, który burzysz przybytek i w trzech dniach go odbudowujesz, wybaw sam siebie; jeśli jesteś Synem Bożym, zejdź z krzyża /Mt 27, 39-40/.
A jak Mojżesz wywyższył węża na pustyni, tak potrzeba, by wywyższono Syna Człowieczego, aby każdy, kto w Niego wierzy, miał życie wieczne. Tak bowiem Bóg umiłował świat, że Syna swego Jednorodzonego dał, aby każdy, kto w Niego wierzy, nie zginął, ale miał życie wieczne /J 3, 14-16/.
Tymczasem ja dla Prawa umarłem przez Prawo, aby żyć dla Boga: razem z Chrystusem zostałem przybity do krzyża. Teraz zaś już nie ja żyję, lecz żyje we mnie Chrystus. Chodź nadal prowadzę życie w ciele, jednak obecne życie moje jest życiem wiary w Syna Bożego, który umiłował mnie i samego siebie wydał za mnie /Ga 2, 19-20/.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |