Ołtarz świątyni Mojżesza był z drzewa pokrytego brązem. Później ołtarze były układane z kamienia.
Cztery rogi ołtarza wznosiły się ku górze - jakby rogi zwierzęcia. Funkcjonalnie ołtarz był miejscem, na którym płonął ofiarniczy ogień. Znaczenie ołtarza wykraczało daleko poza tę funkcjonalność. Był on bowiem znakiem obecności samego Boga i miejscem urzeczywistnienia się zjednoczenia wiernych z Bogiem.
Był więc ołtarz święty i uświęcał składane na nim ofiary. W zamierzchłych czasach ustawiany bywał w różnych miejscach, czasem na jakąś jedną okazję. W świątyni był już miejscem stałym pod gołym niebem.
Wewnątrz budowli zwanej „miejscem świętym” znajdował się ołtarz kadzenia. Ten był sporządzony z drzewa cedrowego i pokryty złotem. Na rozżarzone węgle sypano kadzidło -granulki żywicznych drzew Arabii, Indii i Somalii dające pachnący dym, symbol modlitwy uwielbienia wznoszącej się ku Bogu.
Chrześcijanie od samego początku nie mieli ołtarzy w takim znaczeniu. Ofiarą i ołtarzem jest Jezus Chrystus, Jego krzyżowa śmierć otwierająca się ku zmartwychwstaniu. Dopiero po upływie dwóch stuleci, gdy zaczęto wznosić kościoły, stół eucharystyczny nazwano ołtarzem.
OTWÓRZ: WJ 27, 1NN; 1 KRL 18, 30NN; MT 23, 18-20.
Autor: ks. Tomasz Horak