Jezus Chrystus jest Królem i to Królem królów, Panem panów. Nigdy nie należy o tym zapominać. Siedzi po Prawicy Boga Ojca (CREDO tak mówi!) i "stamtąd przyjdzie sądzić żywych i umarłych". A więc nie będzie sądził z krzyża. Jezus Chrystus zasiadający w Chwale nie jest ...słaby i bezsilny. Niech się wrogowie (także katoliccy) nie cieszą. Ktoś, kto nie uzna w Nim Króla, nie będzie z Nim królował w niebie. To przedkładanie "theologia crucis" nad "theologia Gloriae" pochodzi od Lutra. Ten luterański element przyjął się w Kościele katolickim ostatnimi czasy. Jest on niezgodny z Tradycją Kościoła katolickiego.
Niczego nad nic nie przedkładam. Tak prawda, że Jezus będąc Synem Bożym uniżył się aż do krzyżowej śmierci. I dlatego Bóg "darował Mu imię ponad wszelkie imię". Żeby nam się nie pomieszało w głowach musimy pamiętać, którędy wiedzie droga do naszego zwycięstwa.