Pokój z Wami! Gdy czytam takie wypowiedzi nie wierzę własnym oczom, a równoczesnie mam ochotę śpiewać i tańczyć jak Dawid. We wspólnotach Drogi Neokatechumenalnej, odsądzanych często od czci i wiary, nazywanych sektą, co to do kościła chodzi w sobotę, a w niedzielę pewnie do supermarketu na zakupy, wszystko to jest! Duch Święty przygotował już ludzi i struktury. Rzeczywiście, Droga jest darem i odpowiedzią Bożą na te czasy i ich problemy.
Chciałbym niesmialo zauważyć, że podobne spotkania przewidziane są w bardziej zaawansowanych stazem grupach ruchu Światło-Życie. Nie zebym chciał neonów deprecjonować. Tylko zeby zobaczyć dobrą robotę, jaką od lat robi oaza. Nota bene oazowicze zazwyczaj robią co robią dla całej parafii, nie dla izolującej się od reszty parafii grupy...