Bez względu na to, co otrzymam w przyszłości, dziękuję, że pokazując mi prawdę i sprawiedliwość już na tej ziemi pokazałeś mi, jak pięknie żyć.
„Byłam wtedy jak nieżywa”, „jestem skonana””, „dajcie mi święty spokój”…
Bóg jest bardziej wyrozumiały, niż mi się wydawało.
Cóż może zrobić mi człowiek, gdy po mojej stronie Wszechmogący?
Oczy wiary i wyobraźni nie zwiastują mi różowej pościeli i śpioszków, pokoju na poddaszu z oknem w suficie i tysiąca prezentów. Zwiastują mi natomiast autentyczną miłość.
Słowo o Psalmach: Ps 23
Łatwo mi mówić „bądź wola Twoja”, gdy nie chodzi o mnie.
Tak ważne, że warto dbać, by ciągle coś mi to przypominało.
A dziś pomóż mi jeszcze raz, choć zupełnie na to nie zasługuję…
Pytam uparcie. Wydaje mi się, że milczysz. Dlaczego? Czy nie chcesz wskazać mi drogi? Pytam. Ale nie rozglądam się wokół. A wokół konflikt. Gniew. Spory. Choroby duszy i ciała. Wiara „obcych”. Niewiara „swoich”.
Nie jest prawdą, że idą dla prezentów. Idą, bo kochają Jezusa. Pragną z Nim przyjaźni. To dorośli później coś psują...