Twoje niewypowiedziane wołania wznoszą się ku Ojcu z serca Kościoła, który cierpi i zmaga się w imię Ewangelii.
Mieć dostęp do Boga, na własne oczy Jego świat oglądać. Wołać po imieniu do Oczekiwanego: Jezu, Jezusku mój!
Na początek proponuję uszykować trzy, może więcej, czyste kartki papieru. Każdą podzielić na pół. U góry napisać imię.
Nazwa tego obrzędu nawiązuje do faktu, że to Pan Bóg dokonuje wyboru, a Kościół jedynie działa w Jego imieniu.
Troszczymy się o dobre imię, majątek dla dzieci, miejsce pochówku…O wszystko, co sprawi, że pamięć o nas przetrwa...
Moc, o której pisze apostoł Jan, nie jest pochodną siły argumentów i zaangażowania. Jej źródłem jest Imię Jezus.
Co to za szczęście – spotkać apostoła! Bożego człowieka, który w Jego imię nawet węże może brać do rąk.
Trzeba było, by usłyszała pytanie: Kogo szukasz? Trzeba było wyznania miłości. Trzeba było w końcu, by usłyszała swoje imię...
Kto nie zechce ze wszystkich sił wielbić Pana, którego poznał, i święcić Jego imienia, ten będzie "najmniejszy w królestwie niebieskim".
Wszechmogący, wieczny Boże, kieruj naszym życiem według swego upodobania, abyśmy w imię umiłowanego Syna Twojego mogli obfitować w dobre uczynki. Przez naszego Pana...
Być Kościołem Matką mającym oczy Matki. Czyli widzieć. Nie tylko to, co leży na ulicy, rzuca się w oczy, epatuje biedą...