Ewangelizacja. Kojarzy się dziś z akcją, z rodzajem happeningu, może imprezy, podczas której można o Bogu usłyszeć...
Miłość popchnęła go do biegu dla Ewangelii. A Bóg nie tylko przebaczył, ale uczynił go narzędziem łaski...
Jeśli chcemy, by Bóg z miłością reagował na nasze natręctwo, czy sami nie powinniśmy postępować podobnie?
Przekupmy Boga ofiarą, może przymknie oko na złamany zakaz! Będzie wilk syty i owca cała... Niestety.
Ogień nie spadł z nieba i nie zniszczył oprawców, choć Bogu samemu urągali. Czy o nich zapomniał?
Bóg jest wart, by oddać mu całe życie. W istocie, to i tak zbyt mało. Ale wystarczy.
Bóg wie, co kryje się za moim „Tak, Panie”. Czy potrafię uwierzyć, że czasem woli usłyszeć szczere "nie chcę"?
Bóg mówi: opamiętaj się. Już nie ze względu na mnie, ale na siebie. I podaje kęs chleba.
Można zacząć od tego, co ja mam Bogu dać. Jak mam zasłużyć na Jego miłość. Można nawet znaleźć w tym upodobanie. Tylko...
Zatroskanie Jezusa o lud, który „nie ma co jeść”, to zatroskanie samego Boga. To właśnie Jezus nauczy ludzi sobie współczesnych modlitwy: „Chleba naszego powszedniego daj nam dzisiaj”. Kiedy modlimy się dziś tymi słowami, sam Chrystus woła do Ojca. W Jego imieniu Bóg bierze w obronę tych, których świat pozbawia doczesnego, podstawowego pokarmu.
Być Kościołem Matką mającym oczy Matki. Czyli widzieć. Nie tylko to, co leży na ulicy, rzuca się w oczy, epatuje biedą...