W Biblii nawiązanie relacji odbywa się przez poznanie, które prowadzi do zaufania.
Czasami Bóg może prowadzić nas drogą, której się nie spodziewamy. Warto zaufać, że On wiedzie nas do dobrego celu
Czas wielkopostnego oczekiwania może się przyczynić do ożywienia i przemiany sztucznego płomienia w taki, który będzie naturalny i pełen autentycznego gorąca bezinteresownej miłości.
Jezus zwycięża, a my możemy zwyciężać w Nim i z Nim nasze lęki, ciemności, bezradność i duchowe strapienia.
Ja pokażę. Ale co? Wielkie dzieła to raczej nie wynik ludzkiego wysiłku, ale Bożej laski.
Da się zamknąć Tego, który tchnie kędy chce, prowadzi do całej prawdy, mówi co usłyszy, w jakiejkolwiek liczbie skończonej?