Garść uwag do czytań na VIII niedzielę zwykłą roku A z cyklu „Biblijne konteksty”.
Zawierając na Synaju przymierze z Bogiem Izraelici obiecali przestrzegać Boże prawo. Bóg zaś obiecał, że będzie się nimi opiekował. Izrael oczywiście często nic sobie z Bożych praw nie robił. Przecież jak było dobrze, żaden Bóg ze swoimi wymaganiami nie był mu potrzebny. Sedecjasz – jak napisał ciut wcześniej autor 2 Krl też „czynił (...) to, co jest złe w oczach Pańskich, zupełnie tak, jak jego przodkowie”. Ale mimo wszystko wstrząs po upadku Jerozolimy był wielki…
Ta historia powtarza się pewnie ciągle w życiu wielu ludzi. Bóg nie jest im potrzebny (np., nie jest im potrzebny sakrament małżeństwa), ale kiedy coś zaczyna się złego dziać lamentują, że zostali przez Niego zapomniani. Nie, Bóg o swoich dzieciach nie zapomina. Powołał nas do istnienia i chce dla nas – w perspektywie wieczności - jak najlepiej. Ale to znaczy też, że czasem musi nas obudzić z letargu.
Człowiek musi po prostu odkryć – jak to ujęto w słowach następującego po czytaniu psalmu responsoryjnego, że „jedynie w Bogu spokój znajdzie dusza”.
2. Kontekst drugiego czytania 1 Kor 4,1-5
Drugie czytanie tej niedzieli to kontynuacja lektury 1 listu do Koryntian z poprzednich niedziel. Dalej znajdujemy się w tematyce podziałów w Kościele wywołanych przez pojawienie się w nim stronnictw związanych z tym czy innym Apostołem. Święty Paweł przypominając, że wszyscy chrześcijanie należą do Chrystusa uczy, jak patrzyć na poszczególnych nauczycieli wiary.
Niech ludzie uważają nas za sługi Chrystusa i za szafarzy tajemnic Bożych. A od szafarzy już tutaj się żąda, aby każdy z nich był wierny. Mnie zaś najmniej zależy na tym, czy będę osądzony przez was, czy przez jakikolwiek trybunał ludzki. Co więcej, nawet sam siebie nie sądzę. Sumienie nie wyrzuca mi wprawdzie niczego, ale to mnie jeszcze nie usprawiedliwia. Pan jest moim sędzią. Przeto nie sądźcie przedwcześnie, dopóki nie przyjdzie Pan, który rozjaśni to, co w ciemnościach ukryte, i ujawni zamiary serc. Wtedy każdy otrzyma od Boga pochwałę.
Trudno w tym tekście dopatrzyć się jakichś związków z pozostałymi czytaniami, ale mamy tu poruszonych parę ciekawych problemów.
3. Kontekst Ewangelii Mt 6,24-34
Czytany tej niedzieli fragment Ewangelii jest kolejną częścią Jezusowego Kazania na górze. Nie jest jednak kontynuacją lektury z poprzedniego tygodnia. Opuszczono 24 wiersze z początku 6. rozdziału. Część z nich – o modlitwie, poście i jałmużnie – zostanie zresztą przeczytana w Środę Popielcową.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |