Światło i pocieszenie

Medytacje różańcowe Jamesa M. Hahna są zakorzenione w życiu Jezusa. Wychodzą z Pisma Świętego i odnoszą do naszej codzienności. Tu publikowane - w kontekście dzieci.

Tajemnice światła

Chrzest Jezusa w Jordanie

„Już siekiera jest przyłożona do korzenia drzew. Każde więc drzewo, które nie wydaje dobrego owocu, zostaje wycięte i wrzucone w ogień. Ja was chrzczę wodą dla nawrócenia; lecz Ten, który idzie za mną, mocniejszy jest ode mnie; ja nie jestem godzien nosić Mu sandałów” (Mt 3,10-11).

„Słuchajcie, synowie, karcenia ojca, słuchajcie pilnie, by poznać rozsądek. Udzielam wam cennej nauki, nie gardźcie moim pouczeniem. Bo i ja byłem synem mego ojca, kochanym, jedynym dla matki; a tymi słowami mnie uczył: «Niech przyjmie twe serce me słowa, strzeż mych nakazów, a będziesz żył»” (Prz 4,1-4).

Życie Jana Chrzciciela jest doskonałym przykładem tego, co może się wydarzyć, gdy dzieci wcześnie zostaną oddane Chrystusowi. Dzięki łasce nawiedzenia Jan staje się „głosem” wołającego na pustyni. On zna swoje miejsce. Wie, że jest posłańcem, a nie „wiadomością”. Wie, że nie jest nawet godzien rozwiązać Jezusowi sandałów. On musi maleć, aby Chrystus mógł wzrastać. Za Janem, podobnie jak za św. Pawłem, możemy powtórzyć: „Teraz zaś już nie ja żyję, lecz żyje we mnie Chrystus” (Ga 2,20).

Aby współtworzyć „kulturę życia”, muszę wychowywać synów i córki w taki sposób, by były podobne do Jana. Muszę ich uczyć na swoim przykładzie, aby były głosami wołającymi na pustyni tego świata. Będzie to możliwe tylko wtedy, gdy zaświadczę to swoim przykładem i sam będę maleć, aby Chrystus mógł we mnie wzrastać. Tylko wtedy będę mógł usłyszeć głos skierowany do mnie i do moich dzieci: „Jesteście moimi umiłowanymi, w których mam upodobanie”.

 

Ojcze nasz, Zdrowaś Maryjo, Chwała Ojcu…

…i błogosławiony owoc żywota Twojego, Jezus,
który był ochrzczony przez Jana.

Objawienie się Jezusa w Kanie Galilejskiej

„A kiedy zabrakło wina, Matka Jezusa rzekła do Niego: «Nie mają wina». Jezus Jej odpowiedział: «Czyż to moja lub Twoja sprawa, Niewiasto? [Czy] jeszcze nie nadeszła godzina moja?»” (J 2,3-4).        

„Czyż to moja lub Twoja sprawa?” Tymi słowami Jezus przypomina swojej Matce, że cokolwiek Mu się przydarzy, będzie to miało wpływ również na Nią. Jezus przypomina tu proroctwo Symeona: „A Twoją duszę miecz przeniknie – aby na jaw wyszły zamysły serc wielu” (Łk 2,35).

Serce rodziców przebijane jest wiele razy. Jako rodzice cierpimy z wielu powodów. Gdy cierpią nasze dzieci, my cierpimy razem z nimi. Cierpimy również, gdy dzieci swoim postępowaniem zadają nam ból. Maryja była świadoma, że cud w Kanie Galilejskiej będzie początkiem Jej cierpień. Mimo to prosiła Jezusa, aby tego dokonał z powodu miłości do nas, Jej przybranych dzieci. Cierpienie jest nieuniknionym doświadczeniem rodzicielstwa. Gdy doświadczam cierpienia, mam okazję zbawić duszę przez doskonalsze zwrócenie się do Boga. Rodzice powinni zarówno naśladować, jak i przekazywać słowa Maryi, mówiąc swoim dzieciom, aby były posłuszne słowom: „Zróbcie wszystko, cokolwiek wam powie” (J 2,5).

 

Ojcze nasz, Zdrowaś Maryjo, Chwała Ojcu…

…i błogosławiony owoc żywota Twojego, Jezus,
który zamienił wodę w wino.

Głoszenie Królestwa i wzywanie do nawrócenia

„Baczcie, żebyście nie gardzili żadnym z tych małych; albowiem powiadam wam: Aniołowie ich w niebie wpatrują się zawsze w oblicze Ojca mojego, który jest w niebie. […] Lecz Jezus rzekł: «Dopuśćcie dzieci i nie przeszkadzajcie im przyjść do Mnie; do takich bowiem należy królestwo niebieskie»” (Mt 18,10; 19,14).

„Popatrzcie na dawne pokolenia i zobaczcie: kto zaufał Panu, a został zawstydzony? Albo kto trwał w bojaźni Pańskiej, a został opuszczony? Albo kto wzywał Go, a On nim wzgardził? Dlatego że Pan jest litościwy i miłosierny, odpuszcza grzechy i wybawia w czasie ucisku. Biada sercom tchórzliwym, rękom opuszczonym i grzesznikowi chodzącemu dwiema ścieżkami” (Syr 2,10-12).

„Czas się wypełnił i bliskie jest królestwo Boże. Nawracajcie się i wierzcie w Ewangelię!” (Mk 1,15). Tymi słowami Jezus zaczyna swoją posługę. Mówi nam, że świat ma się zmienić i będzie zmieniony na zawsze. Przyszedł, aby wzywać do świętości wszystkich ludzi.

Kiedy rodzi się dziecko, nasz świat też się zmienia. Od tego momentu nic nie jest już takie samo. Z narodzeniem dziecka zmienia się cała historia rodzaju ludzkiego. Człowiek został stworzony na obraz i podobieństwo Boga, co szczególnie widoczne jest na twarzach dzieci. Trzymając w swych ramionach dzieci, muszę słuchać słów Chrystusa. Królestwo Boże jest obecne właśnie w naszych dzieciach – w naszych cennych skarbach. Abym mógł głosić królestwo swoim dzieciom, muszę najpierw sam nawracać się i wierzyć w Ewangelię. Potrzebuję nawracać się ze swojego samolubstwa, złości i dumy. Muszę wierzyć w Ewangelię i prawdę, że Jezus wzywa mnie razem z moimi dziećmi, byśmy byli z Nim w raju. Czytając Ewangelię, powinienem wierzyć w to, co czytam, nauczać tego, w co wierzę, i praktykować to, czego nauczam.

 

Ojcze nasz, Zdrowaś Maryjo, Chwała Ojcu…

…i błogosławiony owoc żywota Twojego, Jezus,
który głosił Królestwo i odpuszczał grzechy.

Przemienienie Pańskie na górze Tabor

„Tam przemienił się wobec nich: twarz Jego zajaśniała jak słońce, odzienie zaś stało się białe jak światło. […] Wtedy Piotr rzekł do Jezusa: «Panie, dobrze, że tu jesteśmy; jeśli chcesz, postawię tu trzy namioty: jeden dla Ciebie, jeden dla Mojżesza i jeden dla Eliasza»” (Mt 17, 2.4)

„[To wam oznajmiamy], co było od początku, cośmy usłyszeli o Słowie życia, co ujrzeliśmy własnymi oczami, na co patrzyliśmy i czego dotykały nasze ręce – […] cośmy ujrzeli i usłyszeli, oznajmiamy także wam, abyście i wy mieli współuczestnictwo z nami. A mieć z nami współuczestnictwo znaczy: mieć je z Ojcem i z Jego Synem, Jezusem Chrystusem” (1 J 1,1.3).

Jedną z najpiękniejszych cech dzieci jest to, że one mówią to, co myślą. Nie ukrywają swoich emocji. Są otwarte i szczere, wyrażając swoje uczucia. Podczas Przemienienia Piotr zachowuje się jak dziecko. W swoim uniesieniu wypowiada coś, co powierzchownie wydaje się niemądre. Jednak nie jest to głupie dla tych, którzy mają wiarę. Piotr, podobnie jak dziecko, był zauroczony tym, co się działo, i nie chciał, by to się skończyło. Jest jak dziecko, które nie chce zejść z karuzeli. Ujrzał Chrystusa w Bożej chwale i nie chciał, aby rzeczy wróciły do stanu, w jakim były przed Przemienieniem. Gdy dojdę do tego etapu swojego życia, w którym rozpoznam Chrystusa, również ja zostanę przemieniony. Już zawsze będę chciał kontynuować swoją życiową podróż z wiarą.

Pomóż mi spoglądać na Ciebie z wiarą dziecka i widzieć w Tobie przemienionego i promieniującego Pana i Zbawiciela. Wtedy i ja, podobnie jak Piotr, nie będę już chciał Cię opuszczać.

 

Ojcze nasz, Zdrowaś Maryjo, Chwała Ojcu…

…i błogosławiony owoc żywota Twojego, Jezus,
który przemienił się na górze Tabor.

Ustanowienie Eucharystii

„Następnie wziął chleb, odmówiwszy dziękczynienie, połamał go i podał im mówiąc: «To jest Ciało moje, które za was będzie wydane: to czyńcie na moją pamiątkę!» Tak samo i kielich [wziął] po wieczerzy, mówiąc: «Ten kielich to Nowe Przymierze we Krwi mojej, która za was będzie wylana». […] Powstał również spór między nimi o to, który z nich zdaje się być największy” (Łk 22,19-20.24).

Istnieje olbrzymia różnica między wiarą dziecka a byciem dziecinnym. Moje dzieci mają wiarę, w której ich umacniam, karmię i chronię. One nie zastanawiają się nad tym, dlaczego to robię. Po prostu wierzą. Jednak stają się dziecinne, gdy są wzajemnie o siebie zazdrosne i zaczynają podejrzewać, że kocham jedno z nich bardziej niż inne.

Apostołowie zachowywali się w bardzo podobny sposób, o czym czytamy w Ewangelii św. Łukasza. Z wiarą dzieci wierzyli Jezusowi, gdy On wypowiadał słowa „To jest Ciało moje”, „To jest moja Krew”. Jednak wkrótce wywiązuje się niespodziewanie dyskusja, kto spośród nich jest największy lub bardziej kochany.

Dzieci trzeba uczyć, że wiara jest darem darmo ofiarowanym nam przez Boga. Muszę chronić swoje dzieci przed ludźmi, którzy chcieliby odebrać im ich wiarę. Powinienem karmić je zarówno Słowem, jakim jest Pismo Święte, jak i Słowem, które stało się Ciałem, Jezusem w Eucharystii. Muszę uczyć je, że Bóg kocha każdego z nas jednakowo, poczynając od najgorszych grzeszników, a kończąc na największych świętych. Powinienem uczyć je, aby nie zajmowały się talentami, którymi Bóg obdarował innych ludzi, lecz by skupiły się na swoich darach i nad tym, w jaki sposób je wykorzystać, oddając Bogu chwałę.

Ojcze nasz, Zdrowaś Maryjo, Chwała Ojcu…

…i błogosławiony owoc żywota Twojego, Jezus,
który daje mi swoje Ciało i Krew w Eucharystii.

«« | « | 1 | 2 | 3 | 4 | » | »»

aktualna ocena |   |
głosujących |   |
Pobieranie.. Ocena | bardzo słabe | słabe | średnie | dobre | super |

Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg
« » Kwiecień 2024
N P W Ś C P S
31 1 2 3 4 5 6
7 8 9 10 11 12 13
14 15 16 17 18 19 20
21 22 23 24 25 26 27
28 29 30 1 2 3 4
5 6 7 8 9 10 11
Pobieranie... Pobieranie...