Temat: PrzebaczenieMarnotrawny syn
Muzyka i słowa: o. Kaspar Ballestrem
Tłumaczenie: ks. Czesław Domin
Ref. Zbiegłem za młodych lat po szczęście w świat,
mowy nie ma o powrocie między brać.
A Ojciec wyglądał mnie nie mogąc często spać
nigdy nie powiedział, że mnie nie chce znać.
1. Wtedy wałęsałem się, wtedy wyżywałem się
i miłosnych przygód ciągle w krąg szukałem.
Ref. Zbiegłem...
2. Złoto roztrwoniłem w mig, szybko mój majątek znikł,
przehulałem to, co miałem, w krótki czasie.
Ref. Zbiegłem...
3. Na krainę przyszedł głód, pracowałem w skwar i chłód,
paść musiałem cudze świnie, w szczerym polu.
Ref. Zbiegłem...
4. Pomyślałem sobie wnet. Po co nadstawiam grzbiet.
W domu Ojca nawet sługom nie brak chleba.
Ref. Zbiegłem za młodych lat po szczęście w świat.
Teraz myślę o powrocie między brać.
Tam Ojciec wygląda mnie nie mogąc często spać
nigdy nie powiedział, że mnie nie chce znać.
5. Wracam Ojcze pełen win, jako marnotrawny syn.
Nagrzeszyłem wobec Boga wobec ciebie.
Ref. Wracam z dalekich stron, bo to mój dom.
W domu Ojca odnalazłem szczęście swe.
On cielę na ucztę dał, radośnie przyjąć chciał.
Pocałunkiem i pierścieniem darząc mnie.
Kliknij, aby powiększyć