Większość z tych historii zdarzyło się naprawdę...
O OBRAZIE PREZYDENTA
O świątobliwym biskupie Zygmuncie Łozińskim (1870 - 1932) opowiadają takie wydarzenie: Jako ordynariusz witał oficjalnie prezydenta Ignacego Mościckiego w Pińsku i pozwolił sobie na marginesie na jakąś krytykę. Gdy się potem dowiedział, że bardzo tym dotknął Głowę Państwa, napisał list przepraszający, ale zarzutu nie cofnął. Prezydent miał wówczas powiedzieć: „Obraził mnie święty, ale przeprosił wielki święty”.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |