Wielki Post 2006 - Opowieści na temat

Większość z tych historii zdarzyło się naprawdę...

NA KOGO WYROSŁEM?

Ojciec Hilary, karmelita zimą obchodził z wizytą pasterską lubelską ulicę. W pewnym mieszkaniu otwierająca mu kobieta powiedziała: „Dziękuję, proszę iść dalej. Myśmy już w te rzeczy przestali wierzyć”. Zakonnik nie notował nawet nazwiska, tylko numer mieszkania, gdzie nie został przyjęty.

Kilka miesięcy później sensacja obiegła miasto: syn młotkiem zabił ojca i matkę. Aresztowany, w śledztwie na pytanie, czy żałuje za popełniony czyn, odpowiedział nie. Jakim mnie wychowali, taki jestem. Następnej zimy o. Hilary znów był na tej ulicy. Opuszcza tylko mieszkanie, w którym go nie przyjęto. Po chwili zastąpiła mu drogę jakaś kobieta: „Dlaczego ksiądz nas omija?” - „Przecież pani rok temu oświadczyła mi, że już w to nie wierzy!” - „Ależ proszę księdza, to nie ja. Tu mieszkają zupełnie inni ludzie. To właśnie w tym mieszkaniu rozegrała się ta straszna tragedia: syn zabił rodziców”.

«« | « | 40 | 41 | 42 | 43 | 44 | 45 | 46 | 47 | 48 | 49 | » | »»

aktualna ocena |   |
głosujących |   |
Pobieranie.. Ocena | bardzo słabe | słabe | średnie | dobre | super |

Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg
« » Kwiecień 2024
N P W Ś C P S
31 1 2 3 4 5 6
7 8 9 10 11 12 13
14 15 16 17 18 19 20
21 22 23 24 25 26 27
28 29 30 1 2 3 4
5 6 7 8 9 10 11
Pobieranie... Pobieranie...