Konkurs serwisu Liturgia na Wielki Post 2009.
Agnieszka SzarekWiktorówki
„...Nie wszyscy turyści z wycieczki
Wrócili do domu niestety.
Z niektórych przy szlakach zostały
Samotne, milczące szkielety.
Więc jeśli napotkasz ten szkielet
Turysto prawdziwy bez skazy
To przystań na chwilę i pomyśl
Nadawszy powagę swej twarzy:
O tych, którzy wczoraj wyszli
I wciąż jeszcze idą
I o tych co po długim marszu
Wyjściowy ujrzą widok.
O tych, których kompas skierował
Na składnicę złomu
I o tych, których GOPR sprowadził
Z wycieczki do domu.
O tych co poszli dobrym szlakiem
Ale w złym kierunku
I o tych co po górach nocą
Wołają: RATUNKU!...”
Miejsce magiczne, gdzie człowiek się z pewnością zatrzyma i na chwile zastanowi nad swoją życiową wędrówką....To miejsce to symboliczny cmentarz Ofiar Gór obok Kaplicy na Wiktorówkach w Tatrach . To tutaj pośród wielu tablic upamiętniających młodych ludzi , którzy odeszli , jest skromna drewniana mała kapliczka ... Zamieszkał w niej Chrystus Frasobliwy, który rozmyśla nad losem ludzi ,których pochłonęły na zawsze Tatry...Tatry choć niedostępne dają wędrowcom wiele radości, zachwycają niepowtarzalnym krajobrazem, przynoszą natchnienie i chęć tworzenia, wpływają kojąco na rozterki egzystencji pozwalając spojrzeć optymistycznie na to co przed nami. Pewnie dlatego tak wielu turystów wyrusza na górskie szlaki aby wrócić do codzienności wzbogaconym w te szczególne doznania. Nie wszystkim się to udaje. Dla nielicznych wysoka przełęcz, strome podejście na szczyt czy ośnieżona grań to miejsce, w którym ich lampka się wypaliła, świeczka zgasła.....
Choć jestem mieszkanką Podhala, to w tym miejscu dopiero zdałam sobie sprawę, jakie niebezpieczeństwo niosą za sobą góry....Chrystus Frasobliwy uświadomił mi , że góry to żywioł, uśpiony ale groźny żywioł... To była moja ostatnia tak niebezpieczna wyprawa w Tatry... Dzień wcześniej , przed wizytą w tym miejscu , pokonywałam ze znajomymi nieprzetarte górskie szlaki zagrożone 4 stopniem lawinowym...
Kocham góry.. Chce tu wrócić... i wrócę w te miejsca latem.. Postanowiłam od tego momentu spotkania z Chrystusem Frasobliwym być ostrożniejsza, i nie igrać, z tak wspaniałym darem jakim jest życiem!!