Imieniem własnym Wcielonego Słowa jest Imię Jezus. Ono bowiem zostało nadane Mu przez samego niebieskiego Ojca jako imię własne...
W Stanach Zjednoczonych Ameryki Pomocnej z końcem XIX wieku powstało Stowarzyszenie Imienia Jezus. Na początku wieku XX liczyło ono ok. pół miliona członków. Jego zadaniem było szerzyć cześć do Najświętszego Imienia Jezus.
W 1936 roku parafia pleszowska pod Krakowem przeżywała ceremonię poświęcenia krzyża na miejscu ocalenia pilota. Był nim porucznik Poleziński. Kiedy powracał do Krakowa, na wysokości ok. 1500 m właśnie na tym miejscu zniżył lot, aby lądować na pobliskim lotnisku Motor jednak odmówił posłuszeństwa i samolot spadł na ziemię. Porucznik z towarzyszem hcieli ratować się ucieczką, ale nie mogli wydobyć się ze splotów pogniecionego żelastwa. W tej rozpaczliwej chwili porucznik zawołał: „Jezu, ratuj!”. I oto słyszy wyraźny, tajemniczy głos: „Zdejm spadochron, usuń sztabę i uciekaj!”. Rozpaczliwym wysiłkiem spełnia polecenie, ledwie obaj wyczołgali się i odeszli kawałek, nastąpił wybuch benzyny i samolot wyleciał w powietrze. Poparzonych i pokaleczonych, ale całych, gospodarze miejscowi przewieźli do Krakowa, do szpitala. Na miejscu ocalenia wystawiono krzyż.
Czytamy w Dziejach Apostolskich: „Ale i niektórzy wędrowni egzorcyści żydowscy próbowali wzywać imienia Pana Jezusa nad opętanymi przez złego ducha. «Zaklinam was przez Pana Jezusa, którego głosi Paweł» - mówili. Czyniło to siedmiu synów niejakiego Skewasa, arcykapłana żydowskiego. Zły duch odpowiedział im: «Znam Jezusa i wiem o Pawle, a wy coście za jedni?» I rzucił się na nich człowiek, w którym był zły duch, powalił wszystkich i pobił tak, że nadzy i poranieni uciekli z owego domu. Dowiedzieli się o tym wszyscy Żydzi i Grecy, mieszkający w Efezie, i padł strach na wszystkich, i wysławiano imię Pana Jezusa”.
W Starym Testamencie tak wielką czcią otaczano imię Boga, że nie wolno go było wymawiać nawet kapłanom. Przy czytaniu publicznym zamieniano imię Jahwe na zastępcze: Pan, Władca itp. W Nowym Testamencie Jezus Chrystus przypomina o czci Bożego imienia w słowach modlitwy, którą nam zostawił: „Ojcze nasz... święć się Imię Twoje”.
Cześć Imienia Bożego wymaga, aby nie wymawiać go bez potrzeby. Pan Bóg przestrzega w drugim przykazaniu Dekalogu: „Nie będziesz brał Imienia Pana Boga twego nadaremnie”. Niestety, nawet wśród pobożnych chrześcijan zdarza się, że także Imię Jezusa i Maryi, a nawet Ran Chrystusowych wzywa się lekkomyślnie, bez potrzeby i bez należnej czci.
Skoro chrześcijanie poznają się po pozdrowieniu: „Niech będzie pochwalony", powinni się nim często i z wielkim szacunkiem posługiwać.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |