Zakończyliśmy cykl rozważań o wydarzeniach związanych z Męką i Śmiercią Jezusa Chrystusa. Nastał czas świętowania i radości z Jego Zmartwychwstania. Przeżywanie tego okresu, podobnie jak wcześniej, chcemy także pogłębiać poprzez poznawanie realiów tamtej epoki i jej zwyczajów.
DYGRESJA
Chwila przerwy w rozważaniach wielkanocnych, aby – w związku z poprzednim tematem – przyjrzeć się trochę bliżej pozycji kobiety w Izraelu.
Otóż formalnie mąż nie miał prawnej władzy nad nią. Nie ma żadnego świętego tekstu, który by o tym mówił wprost i w sposób jednoznaczny. Jednakże nadinterpretacja niektórych fragmentów Pisma Świętego pozwalała wykazywać wyższość mężczyzny nad kobietą. Dla przykładu, z przykazania:
„Nie będziesz pożądał domu bliźniego twego. Nie będziesz pożądał żony bliźniego twego, ani jego niewolnika, ani jego niewolnicy, ani jego wołu, ani jego osła, ani żadnej rzeczy, która należy do bliźniego twego.” (Wj 20,17)
wywnioskowano, że żona stanowi własność męża. Dlatego też zgodnie z Prawem żonę niewolnika sprzedawano razem z nim.
Żona była winna mężowi absolutną wierność, ale nie mogła jednocześnie wymagać wzajemności. Małżonek wprawdzie nie miał prawa jej sprzedać, ale wolno mu było ją oddalić, natomiast ona sama mogła żądać rozwodu jedynie w wyjątkowych wypadkach.
Kobiety nigdy nie jadały z mężczyznami, ale stojąc usługiwały im przy stole. Na ulicach i dziedzińcach Świątyni trzymały się na uboczu, a rozmowa z nimi (a zwłaszcza z własną żoną) była dla Izraelity wielką nieprzyzwoitością.
Niewiasta przez prawo traktowana była jak osoba małoletnia, nieodpowiedzialna. Mąż nie musiał uznawać jej zobowiązań, a ktoś, kto by je przyjął, nie miał żadnego zabezpieczenia że zostaną one dotrzymane. Na ogół nie dziedziczyła również niczego ani po ojcu, ani po mężu.
Wielokrotnie można spotkać u Proroków, w Księdze Przysłów czy innych częściach Pisma Św. negatywną ocenę kobiet. Wyśmiewane są również w aforyzmach i przypowieściach rabinów, jak chociażby:
„Z której części ciała mężczyzny mam wyjąć niewiastę? – rzekł do siebie Wszechmogący. – Z głowy? Będzie za dumna. Z oka? Zbyt ciekawa. Z ucha? Będzie podsłuchiwała Z ust? Będzie gadała. Z ręki? Będzie rozrzutna. Wreszcie wziął część ciała najmniej szlachetną, dobrze ukrytą, w nadziei, że stworzy niewiastę skromną.”
Nie oznacza to jednakże, że kobieta nie miała żadnych praw. Przeciwnie raczej – jako istotę słabą należało ją chronić. I czyni to Pismo Św. chociażby w 21 i 22 rozdziale Księgi Powtórzonego Prawa.
Obowiązek materialnego utrzymania kobiety spoczywał na mężu, który był zobowiązany do zapewnienia jej godziwe mieszkanie, pożywienie i ubranie. Gdyby jednak nie był w stanie tego uczynić mogła się zwrócić o pomoc i opiekę do swojego ojca. Jednakże przypadki takie zdarzały się niezwykle rzadko, gdyż dla Izraelity punktem honoru było, aby żona była dobrze ubrana i przystrojona biżuterią, a w domu znajdowały się zapasy dobrego jedzenia.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |