Droga Światła i Słowa jest propozycją nabożeństwa wielkanocnego, które może wzbogacić życie liturgiczne Kościoła oraz rozbudzić wiarę chrześcijan w moc Zmartwychwstałego Pana.
Duchowość wielkanocna
Czterdziestodniowy okres Wielkiego Postu tradycyjnie obfituje w różne formy pobożności (por. nabożeństwo drogi krzyżowej, gorzkie żale, rekolekcje wielkopostne). Okres ten osiąga swój szczyt w Triduum Paschalnym, po którym w liturgii następuje jak gdyby „czas ciszy i odpoczynku”. Bez wątpienia jest to czas pogłębionej refleksji i medytacji nad centralną Tajemnicą wiary: „Jeśli Chrystus nie zmartwychwstał, daremne jest nasze nauczanie, próżna jest także wasza wiara” (1 Kor 15,14). Rozwój duchowości wielkanocnej staje się wyzwaniem dla chrześcijan nowego milenium. Cywilizacja i człowiek współczesny potrzebują spotkania ze Zmartwychwstałym. On jest tym, który wyzwala z lęku, grzechu i śmierci. On budzi zachwyt i radość, które rodzą wiarę i nadzieję. Zmartwychwstały tchnie Ducha Świętego, który budzi entuzjazm i nową moc działania pasterskiego i katechetycznego.
Św. Jan w prologu swojej Ewangelii zauważa: „Na świecie było Słowo, a świat stał się przez Nie, lecz świat Go nie poznał. Przyszło do swojej własności, a swoi Go nie przyjęli. Wszystkim tym jednak, którzy Je przyjęli dało moc, aby się stali dziećmi Bożymi” (J 1,9-12). Odwieczna Dobra Nowina do obwieszczenia (Ap 14,6) - Słowo, którym jest Jezus Chrystus, jedyny Zbawiciel, przekazał Kościołowi Ducha Prawdy - Pocieszyciela. Ten Duch nieustannie działa w świecie i udziela pomocy tym wszystkim, którzy pragną być światłością świata (Mt 5,14) i - na wzór św. Pawła Apostoła - postępować jak dzieci światłości (Ef 5,8; por. J 12, 35), bez lęku „głosić słowo Boże” i stawać w obronie Ewangelii (Flp 1,14-19). Od momentu chrztu św. chrześcijanin jest „przyobleczony w Ducha”; gotowy do tego, aby „zaświadczyć o światłości” (J 1,7). Bez posłuszeństwa Duchowi Świętemu, który mieszka i działa w sercu każdego chrześcijanina, nie będzie on zdolny dostrzec działania dobra w świecie i nie będzie zdolny do osobistego spotkania z Bogiem. Musi on zatem prosić Ducha Świętego, aby pozwolił mu modlić się „tak, ja trzeba” (Rz 8,26) i uczył go przebywać w obecności Boga. Najlepszym środowiskiem rozwoju tej wewnętrznej, duchowej relacji jest wspólnota eklezjalna. We wspólnocie Kościoła, jak w domu rodzinnym, chrześcijanin możne wciąż wydobywa ze skarbca „rzeczy nowe i stare” (Mt 13,52). W Biblii i w Tradycji Kościoła może on szukać właściwych dróg wiary.
Wspomniany dokument Komisji Papieskiej, w rozdziale poświęconym Tajemnicy Zmartwychwstania Jezusa, przywołuje z skarbca Tradycji Kościoła wskazania Ćwiczeń duchownych św. Ignacego Loyoli. Praktyka ta przeżywa dzisiaj prawdziwy renesans. Wymagania stawiane uczestnikom Ćwiczeń, dostosowane do współczesnych warunków i mentalności, przyciągają ludzi poszukujących „prostej drogi”, jasnych norm i zasad, pragnących pogłębienia swojej wiary, odnowienia osobowej i przyjacielskiej relacji z Bogiem. W centrum Ćwiczeń duchownych znajduje się trudna i odpowiedzialna praca rozeznania zamysłu Bożego. Rozeznanie polega na skupieniu uwagi, na słuchaniu słowa Bożego, tak aby poznać wolę Boża w własnym życiu. Dzięki rozeznaniu można dokonać wyboru swojego powołania, czyli rodzaju służby Bożej, do której wezwany jest człowiek. W ramach Ćwiczeń duchownych rozeznanie woli Bożej i wybór drogi życiowej są starannie przygotowane poprzedzającym okresem oczyszczenia i oświecenia blaskiem Osoby i nauki Jezusa Chrystusa. Wszystko to dokonuje się w klimacie skupienia, medytacji nad słowem Bożym i przy pomocy kierownictwa duchowego. Każdy kto podejmie trud „pracy nad sobą”, odnajdzie w trakcie kolejnych ćwiczeń właściwą drogę i odkryje na nowo swojego „Pana i Boga” (J 20, 28).
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |