Wszechmogący, wieczny Boże, daj nam tak sprawować misteria Męki Pańskiej...
Nikt nie jest samotną wyspą – twierdził Klasyk. To prawda. Budując gmach swojej pobożności trzeba się wesprzeć na wspólnocie. A przynajmniej być w niej osadzonym.
Zaczynały się radosne i uroczyste święta Paschy. Jezus świętował w gronie Apostołów. Nie mogli oni wiedzieć, że miało to być raz ostatni. I zarazem pierwszy w nowym kształcie i treści. Radość świętowania była dowodem, że Bóg jest z nimi, a Jego Obecność ogarnia ich jak obłok i słup ognia, które towarzyszyły ich ojcom w czasie ucieczki z Egiptu.
Da się zamknąć Tego, który tchnie kędy chce, prowadzi do całej prawdy, mówi co usłyszy, w jakiejkolwiek liczbie skończonej?