Trzy Wielkie Dni przed Zmartwychwstaniem były w Polsce zawsze dniami powagi i skupienia, ale także szczególnie bogatej obyczajowości. Większość tych zwyczajów już zanikła, ale niektóre przetrwały do dziś.
Uwzględniają czytania i antyfony mszalne.
Po znaku krzyża jest powitanie. Ono wyjaśnia wszystko.
Witaj. Jak się masz? Tą formułą pewna moja znajoma zawsze rozpoczynała swoją ze mną rozmowę na gadulcu. Jakoś zacząć trzeba.
W roku 2015 został wydany „Lekcjonarz mszalny”, tomy I, II, III, IV, V. Obecnie nakładem Wydawnictwa „Pallottinum” ukazują się jego kolejne zatwierdzone tomy: VI, VII, VIII i IX.
Nie przewiduje się publikacji nowych norm liturgicznych, które obowiązywałyby od najbliższego Adwentu. Takie oświadczenie złożył dyrektor Biura Prasowego Stolicy Apostolskiej o. Federico Lombardi.
Jest to więc księga zaadresowana do różnego rodzaju wspólnot (kleryckich, zakonnych, parafialnych, ruchów kościelnych), które wspólnie celebrują Liturgię godzin, ale nie tylko.
Do wyrażenia Panu Jezusowi w nadchodzących dniach uwielbienia i wdzięczności zachęcił Benedykt XVI uczestników uroczystości Niedzieli Palmowej, zgromadzonych 1 kwietnia na placu św. Piotra
Dlaczego kompendium? Powód jest jeden – bardzo prosty: zwięźle i zrozumiale przedstawić kwestie posługi liturgicznej. (...) Pragniemy, by kompendium tworzyło praktyczny przewodnik dla tych, którzy chcą dźwigać ciężar odpowiedzialności za oprawę liturgiczną w swojej parafii.
Da się zamknąć Tego, który tchnie kędy chce, prowadzi do całej prawdy, mówi co usłyszy, w jakiejkolwiek liczbie skończonej?