Terapia wstrząsowa (Dz 2,14a.36-41; Ps 23; 1 P 2,20b-25; J 10,14; J 10,1-10)
Kiedy po śmierci Jana Pawła II kościoły zapełniły się ludźmi, kolejki przed konfesjonałami wydłużyły się jak nigdy wcześniej, zapłonęły miliony zniczy, a kibole związywali swe szaliki, doświadczony kanonik uspokajał rozgorączkowanych młodych księży:
- Za dwa tygodnie wszystko wróci do normy.
Wygląda na to, że nie pomylił się ani o godzinę. Chociaż...
Gdy św. Piotr wołał „Ratujcie się z tego przewrotnego pokolenia”, nawróciło się jednego trzy tysiące ludzi. Przecież większość z nich nie przemieniła się nagle w aniołów. Pewnie dwa tygodnie później niejeden znów zaczął oszukiwać na wadze, przemyśliwać, jak wykołować sąsiada, a może nawet brata, źle odnosił się do żony i dzieci...
A jednak wstrząs, jaki przeżyli słuchając Piotra, nie pozostał bezowocny. Gdyby tak nie było, dziś nikt nie słyszałby o chrześcijanach.
Bóg wie, że ludzie potrzebują od czasu do czasu wstrząsu. Nie po to, aby zamienić się natychmiast w aniołów. Po to, aby przypomnieć sobie, że są ludźmi.
Modlitwa porannaDobry Ojcze,
w Twoim Synu Chrystusie
objawiasz nam swoją miłość,
przygarniasz nas jako swoje dzieci
i pozwalasz nam odkrywać w Twojej woli
rysy naszego prawdziwego oblicza.
Święty Ojcze,
Ty wzywasz nas, byśmy byli święci
jak Ty jesteś święty.
Nie dozwól nigdy, prosimy,
aby Twemu Kościołowi zabrakło
świętych kapłanów i apostołów,
którzy głosząc słowo i sprawując sakramenty
będą otwierać drogę wiodącą
do spotkania z Tobą.
Miłosierny Ojcze,
ześlij zagubionej ludzkości
mężczyzn i kobiety,
którzy dając świadectwo życia przemienionego
na obraz Twojego Syna,
będą podążać radośnie
wraz z wszystkimi braćmi i siostrami
ku niebieskiej ojczyźnie.
Ojcze nasz,
głosem Twojego Ducha Świętego,
ufni w macierzyńskie wstawiennictwo Maryi,
wzywamy Cię żarliwie:
poślij swemu Kościołowi kapłanów,
którzy będą odważnymi świadkami
Twej nieskończonej dobroci. Amen!
(Jan Paweł II)