Większość z tych historii zdarzyło się naprawdę...
O POKUTUJĄCYM GRZESZNIKU
Lew Tołstoj (1825-1910) opowiada, jak to stary grzesznik, który nawrócił się dopiero dosłownie w ostatniej chwili, dostał się do nieba.
Podszedłszy pod drzwi raju, zaczął pukać i prosić, aby go wpuszczono. Ale zarówno Piotr jak i Dawid (widocznie mieli akurat dyżur) nie zareagowali na jego gorącą prośbę, aczkolwiek powoływał się na ich własną historię życia, podkreślając przy tym: słabość ludzką i miłosierdzie Boże.
Dopiero za trzecim razem, gdy trafił na Jana Ewangelistę, sprawy posunęły się naprzód. Proszący wytrwale grzesznik tłumaczył ukochanemu uczniowi Chrystusa tak:
- Nie możesz mnie teraz nie wpuścić! Piotr i Dawid wpuszczą mnie; dlatego, że znają słabość człowieka i miłosierdzie Boże. A ty mnie wpuścisz, bo jesteś pełen miłości. Czy to nie ty, Janie, napisałeś w swej księdze, że Bóg jest miłością i kto nie miłuje, ten nie zna Boga? Czy to nie ty pouczałeś ludzi słowami „Bracia, miłujcie się wzajemnie”? Czy teraz możesz mnie znienawidzić i przepędzić? Albo wyrzekniesz się tego, co mówiłeś, albo mnie umiłujesz i wpuścisz do królestwa niebieskiego.
I otworzyły się podwoje raju. Jan objął pokutującego grzesznika i wpuścił go do nieba.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |