"Gdziekolwiek znajdują się ludzie, którym brak pokarmu i napoju, ubrania, lekarstw, pracy, oświaty, środków do prowadzenia życia godnego człowieka, ludzie nękani chorobami i przeciwnościami, tam miłość chrześcijańska winna ich szukać i znajdować, troskliwie pocieszać i wspierać."
Dzieło to dobitnie odzwierciedla przemiany zachodzące w jego duszy. Na początku 1880 r. odprawił rekolekcje w klasztorze jezuitów w Tarnopolu, zaś dnia 24 września tegoż roku wstąpił do jezuickiego nowicjatu w Starej Wsi, gdzie przeżył silne załamanie duchowe, o który sam wspomniał po latach: "Byłem przytomny nie postradałem zmysłów, ale przechodziłem okropne męki i katusze i skrupuły najstraszliwsze. Wstąpiłem do Zakonu Towarzystwa Jezusowego, ale Bóg chciał inaczej." Opatrzność Boża przygotowała dla Chmielowskiego duchowego przewodnika: był nim św. Franciszek z Asyżu, którego Regułę III-go Zakonu odnalazł w bibliotece proboszcza Szarogrodu, ks. Leopolda Pogorzelskiego. W warunkach miejskiej nędzy, nie zrywając z artystycznym i arystokratycznym światem, usiłował kontynuować rozpoczęte na Podolu dzieło odnowy poprzez franciszkański Trzeci zakon. Ugruntowała go w tych zamierzeniach wydana w tym czasie encyklika Leona XIII "Auspicato", poświęcona właśnie roli tercjarstwa wśród ogółu społeczeństwa. Troska o "chorych i umarłych" na skutek grzechu członków Kościoła nakazała mu rezygnację z kariery artystycznej i przekształcenie się w mnicha w zgrzebnym tercjarskim habicie, poświęcającego swoje życie służbie ubogim.
To przeobrażenie nastąpiło dnia 25 sierpnia 1887 r. w kaplicy loretańskiej u oo. kapucynów w Krakowie. Wraz z habitem przyjął imię: BRAT ALBERT. Poprzez swoich podopiecznych trafił do miejskiej ogrzewalni dla mężczyzn. Tam zobaczył moralną i materialną nędzę, nieludzkie warunki życia i podjął ostateczną decyzję: "muszę wśród nich zamieszkać". Aby móc z całą swobodą poświęcić się służbie ubogim, dnia 25 sierpnia 1888r. złożył na ręce biskupa krakowskiego Albina Dunajewskiego dozgonny ślub czystości. Za jego pozwoleniem i z jego błogosławieństwem dnia 1 listopada 1888 r. podpisał z gminą miasta Krakowa umowę, poprzez którą przejął na siebie całkowity ciężar utrzymania ogrzewalni i zapewnienia należytych, moralnych i materialnych warunków życia jej mieszkańców, nic w zamian nie żądając. Jedyne źródło dochodów to kwesta i praca zarówno podopiecznych, jak i współbraci. Przykład jego heroicznej, powodowanej miłością Boga i ludzi decyzji pociągnął pierwszych naśladowców, których Brat Albert nazwał Braćmi Posługującymi Ubogim III Zakonu św. Franciszka. Od dnia 15 stycznia 1891r. podobną pracę podjęły w żeńskiej ogrzewalni pierwsze Siostry Posługujące Ubogim III Zakonu św. Franciszka. Zgromadzili się wokół podjętego przez niego dzieła mężczyźni i kobiety, którzy zdecydowali się, tak jak on, oddać życie posłudze ubogim. Podstawą ich życia i pracy było radykalne, ewangeliczne ubóstwo. Główną formą ich działalności były przytuliska czyli, według Brata Alberta, domy, "gdzie najniższy proletariat, a więc ludzie bezdomni, nędzarze, niedołężni, żebracy, wyrobnicy bez zajęcia znajdują ratunek w swych ostatecznych potrzebach, a w dalszym celu mogą mieć poprawę stanu materialnego przez dobrowolną pracę zarobkową." Sam również wyznaczył sposób pełnienia posługi w przytuliskach. Mówił "Każdemu głodnemu dać jeść, bezdomnemu miejsce, a nagiemu odzież." Obok przytulisk zakładał domy dla bezdomnych dzieci i młodzieży, zakłady dla kalek, starców i nieuleczalnie chorych. Podczas pierwszej wojny światowej polecił siostrom otoczyć opieką szpitale wojskowe i epidemiczne. Pierwszych członków obu zgromadzeń sam osobiście pouczał o charakterze ich działalności.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |