W ceremonii obrzezania znajdujemy elementy wspólne z obrządkiem chrztu małych dzieci.
Imię dziecka nadawane przy obrzezaniu
Łk 2,21
Gdy nadszedł dzień ósmy i należało obrzezać Dziecię, nadano Mu imię Jezus, którym Je nazwał anioł, zanim się poczęło w łonie Matki.
Łk 1,59
Ósmego dnia przyszli, aby obrzezać dziecię, i chcieli mu dać imię ojca jego, Zachariasza. Jednakie matka jego odpowiedziala: „Mię, lecz ma otrzymać imię Jan".
Oba te fragmenty, mówiące o obrzezaniu Jezusa i Jana, wskazują, że imię nadawano dziecku nie przy narodzeniu, lecz przy obrzezaniu. Imię nadane przy narodzeniu nie musiało być ostateczne. Tak było w przypadku Mojżesza, jak o tym czytamy w Pirke Rabbiego Eliezera: „Rabbi Natanael mówił: Rodzice ujrzeli dziecko, a wygląd jego przypominał wygląd anioła Bożego. Obrzezali je ósmego dnia i nadali mu imię Jekutiel. Rabbi Szymon mówił: Nazwali go Tow - Piękny - jak czytamy: Urodziła syna, a widząc, że jest piękny, ukrywała go (Wj 2,2)”.
Drugie imię Mojżesza związane jest z historią jego życia i z jego misją; mógł je otrzymać dopiero, gdy został wybawiony z wody. Mojżesz miał wybawić z wód śmierci naród Izraela, zapowiadając przez to Jezusa, którego imię znaczy „zbawienie” i który zbawi synów Adama i Noego przez wodę chrztu. Jezus to również Emmanuel - „Bóg z nami”. Misja Abrahama i Sary zostaje sprecyzowana przez zmianę ich imion; podobnie Jakub w nocy walki z Bogiem staje się Izraelem. Wielu ludzi otrzymuje od swych współbraci przydomki, inni otrzymują nowe imię, które przynosi im wysłannik Boga. Dzieje się to za ich życia; sześć jest tylko wyjątków, gdy imię zostało nadane przed narodzeniem. „Sześciu ludzi zostało nazwanych imieniem, zanim się narodzili: Izaak, Izmael, Mojżesz, Salomon, Jozjasz, Mesjasz. (...) Skąd wiemy to o Mesjaszu? Powiedziano o Nim, że imię Jego istnieje od zawsze, że imię Jego - Inon -Trwa na wieki, jak długo świeci słońce (Ps 72,17). A dlaczego nazwano Go Inon, Wieczny? Bowiem w przyszłości zrodzi On i da życie tym, którzy śpią w prochu” (Midrasz).
To anioł, wysłannik Boga, oznajmił Maryi imię Dziecięcia. Dla mentalności żydowskiej imię posiada niezwykłą wagę, gdyż praktycznie decyduje o tożsamości osoby. Jezus otrzymał imię „ponad wszelkie imię” (Flp 2,9), aby na imię Jezusa wszelkie istoty niebieskie, ziemskie i podziemne uznały wielkość Boga. Już „Pieśń nad pieśniami” mówiła: „Olejek rozlany - imię twe, dlatego miłują cię dziewczęta” (1,3) uosabiające dusze, oczekujące Mesjasza. A w „Księdze Koheleta” czytamy: „Lepsze jest dobre imię, niż wonne olejki” (7,1). „Wonny olejek spływa w dół, podczas gdy dobre imię rozprzestrzenia się wznosząc się w górę. Wonny olejek jest nietrwały, dobre imię jest wieczne (...). Zapach wonnego olejku płynie z sypialni aż do sali jadalnej, dobre imię rozprzestrzenia się aż po najdalszy kraniec ziemi” (Koh Rabba 7-1).
Inne źródło:
„Kiedy człowiek został przeznaczony, aby wypełnić liczne polecenia, przybiera dobre imię. Zauważ, że człowiek nosi trzy imiona: jedno, które nadali mu rodzice, drugie nadają mu ludzie, a trzecie zdobywa sam. Najlepsze ze wszystkich jest to imię, które zdobywamy sami” (Midrasz Tanchuma, Wajjqal 121 b).
Fragment książki Brata Efraima "Jezus Żyd praktykujący"
«« |
« |
1
|
2
|
3
|
4
|
» | »»