Szukaj z nami Światła nadziei

Adwent z Wiara.pl 2004 Spis treści

Piątek (I tydzień Adwentu)


Krzyk ludzi przeszywa serce Boga (Iz 29,17-24; Ps 27; Mt 9,27-31)

Dwaj niewidomi wołali głośno: Ulituj się nad nami, Synu Dawida!

Skandal. Wołać głośno za Jezusem? Przecież do Niego mówi się szeptem, ze złożonymi rączkami. Śpiewa się piękne harmonijne pieśni, z nabożeństwem klęka. A niewidomi głośno krzyczeli. Kompletny brak wychowania!

Biblia opisuje sytuacje, w której ludzie modlili się dobrze. Skąd wiadomo, że „dobrze”? Bo zostali wysłuchani. A przecież „styl” ich modlitwy kompletnie nie pasuje do naszych religijnych doświadczeń. O jakiej modlitwie myślę?

O pełnym bólu jęku siedzącego przy drodze żebraka Bartymeusza. „Słysząc, że przechodzi obok Jezus z Nazaretu, zaczął wołać: Jezusie, Synu Dawida, ulituj się nade mną! Wielu nastawało na niego, żeby umilkł. Lecz on jeszcze głośniej wołał”. Został wysłuchany.

„Jezusie, synu Dawida ulituj się nade mną” - krzyczała kobieta kananejska, mimo, że uczniowie gorąco prosili Jezusa: „Odpraw ją, bo krzyczy za nami!”. Wyobrażam sobie, co tam się działo. Zdesperowana kobieta narobiła niezłego zamieszania, skoro wyprowadziła z równowagi samych apostołów! Została wysłuchana.

„Pamiętaj o mnie” - jęczał umierający łotr. Został wysłuchany.

A sama historia o namolnej wdowie dniem i nocą nachodzącej sędziego? Sam Jezus przedstawiał ją jako wzór modlitwy! Dlaczego? Bo On patrzy na serce człowieka. Dostrzega prawdę, nie da się nabrać na złożone ręce. Dostrzega to, co dzieje się w naszych sercach. Słyszy każdy krzyk. Nie słucha głosu większości. Ignoruje sondaże, statystyki i badania opinii publicznej. Słyszy płacz. Pochyla się nad krzykiem bezbronnego, wyrzuconego z domu niemowlęcia. Biblijna niewolnica Hagar powiedziała „Nie będę patrzyła na śmierć dziecka”. I (…) zaczęła głośno płakać. Ale Bóg usłyszał jęk chłopca”. Nie pozwolił Izmaelowi umrzeć (Rdz 21, 17). Uczynił z niego ogromny naród.

Daniel Ange osiem lat spędził jako pustelnik w małym szałasie wysoko w Alpach. „Chciałem działać wprost w sercu Boga - opowiada - ale im głębiej zanurzałem się w pustynię, tym mocniej słyszałem, jak serce świata bije wewnątrz Serca Boga. Słyszałem S.O.S. wszystkich ludzi. Słyszałem ich krzyk, który przeszywał Serce Boga”.

Kościół naucza:

Liturgia nie wyczerpuje całej działalności Kościoła. Zanim bowiem ludzie będą mogli zbliżyć się do liturgii, muszą być wezwani do wiary i nawrócenia: „Jakże (...) mieli wzywać Tego, w którego nie uwierzyli? Jakże mieli uwierzyć w Tego, którego nie słyszeli? Jakże mieli usłyszeć, gdy im nikt nie głosił? Jakże mogliby im głosić, jeśliby nie zostali posłani?” (Rz 10,14n).

Dlatego Kościół głosi orędzie zbawienia niewierzącym, aby wszyscy ludzie poznali jedynego prawdziwego Boga i Tego, którego On posłał, Jezusa Chrystusa, aby czyniąc pokutę, porzucili swoje drogi. Wierzącym zaś musi Kościół stale głosić wiarę i pokutę; ma ich ponadto przygotowywać do sakramentów, uczyć wypełniania wszystkiego, co nakazał Chrystus, zachęcać do wszelkich dzieł miłości, pobożności i apostolstwa, aby one jasno świadczyły, że chrześcijanie nie są z tego świata, ale że są światłem świata i wysławiają Ojca wobec ludzi.
(Konstytucja o Liturgii Soboru Watykańskiego II, nr 9)

Kościół modli się:

Daj nam, prosimy, Panie, zdążać do tego, co prawe, a uniknąć tego, co szkodliwe, by rzeczy święte, które przyjmujemy, nie przyczyniły się do naszego potępienia, lecz raczej do uzdrowienia. Przez...

Czuwaj, prosimy, Panie, nad Twymi sługami, spraw, by wolni od błędów ziemskich postępowali w cnotach, które od Ciebie pochodzą, wspierani pomocami doczesnymi więcej jeszcze się cieszyli z pomocy wiecznych. Przez...
(Fragment Mszy XVII Sakramentarza Leonińskiego)

Adoracja Najświętszego Sakramentu:

Jakże stały jest On w .swej troskliwości! Umiłował mnie od czasów Adama. Mówił od początku: „Nie opuszczę cię ani pozostawię”. Nie opuścił nas w naszym grzechu. Nie wyparł się mnie. Odnalazł mnie i odzyskał. Usilnie starał się o to - postanowił przywrócić mi, wbrew mnie samemu, stan owej szczęśliwości, której tak uparcie się sprzeciwiałem. A teraz czegóż innego domaga się ode mnie, jeśli nie tego, abym, jak On mnie umiłował miłością nie znającą granic, tak i ja kochał Go na ową skromną miarę, na jaką mnie stać. O tajemnico tajemnic, iż niewysłowiona miłość Ojca do Syna jest jednocześnie miłością Syna do nas! Dlaczego tak się stało, Panie? Co Ty dobrego dostrzegłeś we mnie, grzeszniku? Dlaczego tak się o mnie zatroszczyłeś? ,,Czymże jest człowiek, że pamiętasz o nim, i syn człowieczy, że nawiedzasz go?” To biedne ciało moje, tę duszę słabą i grzeszną, która ożywa tylko w łasce Twojej - to właśnie umiłowałeś. Dokończ dzieła swego, Panie, i jak umiłowałeś mnie od początku, tak spraw, abym kochał Cię aż do końca.
(J.H. Newman)
«« | « | 2 | 3 | 4 | 5 | 6 | 7 | 8 | 9 | 10 | 11 | » | »»

aktualna ocena |   |
głosujących |   |
Pobieranie.. Ocena | bardzo słabe | słabe | średnie | dobre | super |

Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg
« » Kwiecień 2024
N P W Ś C P S
31 1 2 3 4 5 6
7 8 9 10 11 12 13
14 15 16 17 18 19 20
21 22 23 24 25 26 27
28 29 30 1 2 3 4
5 6 7 8 9 10 11
Pobieranie... Pobieranie...