Szukaj z nami Światła nadziei

Adwent z Wiara.pl 2004 Spis treści

Piątek 24 grudnia 2004 - Wigilia Narodzenia Pańskiego (IV tydzień Adwentu)


Chcę Ci śpiewać, Panie Boże, najpiękniej (na Mszy św. rannej: 2 Sm 7,1-5.8b-12.14a-16; Ps 89; Łk 1,67-79)

Szła korytarzem podśpiewując półgłosem jedną ze starych piosenek religijnych. Nie zauważyła, że zza zakrętu wyłonił się szef.

- Czego się wydzierasz? - zapytał w swoim charakterystycznym stylu.

Zwykle na jego widok głos jej zamierał w krtani, ale nie dziś. Uśmiechnęła się.

- A, to z wdzięczności.

Szef łypnął podejrzliwie oczami.

- Do kogo i za co?

- Do Boga. Mój synek jest zdrowy. Właśnie dostałam wyniki najnowszych badań. Operacja się powiodła. Wszystko wróciło do normy. Jest zdrowiuteńki!

Miała ochotę wyciskać szefa.

- Ooo, to ekstra! - wyrwało się z uśmiechem szefowi. Ale zaraz przybrał swoją zwykłą pozę:

- Do pracy, do pracy...

Maryja wyśpiewała Bogu przepiękny hymn uwielbienia, gdy w Jej łonie zamieszkał Boży Syn. Kapłan Zachariasz po urodzeniu Jana Chrzciciela również ułożył pieśń.

Są chwile, w których nie umiem się oprzeć napływowi wdzięczności wobec Boga. Wtedy coś samo zaczyna we mnie śpiewać.

Myślę wtedy: Szkoda, że tak rzadko mnie to nachodzi.

Kościół naucza:

Wszystkie te wymiary Eucharystii łączą się w aspekcie, który bardziej niż jakikolwiek inny wystawia na próbę naszą wiarę: jest to tajemnica «realnej» obecności. Zgodnie z całą tradycją Kościoła wierzymy, że pod postaciami eucharystycznymi jest rzeczywiście obecny Jezus. Jest to obecność – jak wymownie wyjaśnił papież Paweł VI – którą nazywa się «realną» nie przez wykluczenie, tak jakby inne formy obecności nie były realne, ale przez antonomazję, gdyż jej mocą cały Chrystus staje się istotowo obecny w rzeczywistości swego ciała i krwi. Dlatego wiara wymaga, byśmy w obliczu Eucharystii mieli świadomość, że stajemy przed samym Chrystusem. Właśnie Jego obecność nadaje innym wymiarom – uczty, pamiątki Paschy, antycypacji eschatologicznej – znaczenie, które daleko wykracza poza samą tylko symbolikę. Eucharystia jest tajemnicą obecności, przez którą spełnia się w najwznioślejszy sposób obietnica Jezusa, że pozostanie z nami aż do skończenia świata.
(Jan Paweł II, Mane nobiscum 16)

Kościół modli się:

Godne to jest i sprawiedliwe, żebyśmy Twojej wszechmocy i miłości, najłaskawszy Ojcze, głosili pochwały, do których nas uzdolniłeś, ponieważ, po wielu wiekach, w tym dniu, nie przed wielu wiekami, Jezus Chrystus, jednorodzony Twój [Syn], który zawsze istniał dla Ciebie lub dla siebie, nam się narodził. Stał się synem Służebnicy swojej. Pan własnej matki. Dziecko Maryi - owoc Kościoła przez Nią wydany na świat, przez niego jest przyjęty. Z Niej się rodzi malutki, przez niego rozszerza się cudownie. Ona zrodziła zbawienie dla ludzi, on [rodzi] - ludzi. Ona życie nosiła w łonie, on w chrzcie. W Jej członki Chrystus przeniknął, w jego wodach w Chrystusa się przyoblekamy. Przez Nią rodzi się Ten, który istniał, przez niego znajduje się ten, który się zgubił. W Niej Odkupiciel narodów otrzymuje życie, w nim narody otrzymują życie. Przez Nią przyszedł, by zgładzić grzechy, przez niego zgładził grzechy, dla których [zgładzenia] przyszedł. Przez Nią nas opłakiwał, przez niego nas uleczył. W Niej był dzieckiem, w nim olbrzymem. Tam kwili, tu triumfuje. Przez Nią miał grzechotki, przez niego królestwa podbija. Ją pieścił z wdziękiem dziecięcym, jego poślubił z zaufaniem oblubieńczym. Istnieje bowiem prawdziwa wymiana cennej miłości: Oblubieniec dał oblubienicy, to jest Chrystus Kościołowi w darze wody żywe, by się w nich raz obmył dla przypodobania się należytego; dał olejek radości w zamian za wonną maść namaszczenia, którym miał być namaszczony. Zaprosił go do swego stołu, nasycił go wyborną pszenicą, napełnił winem przyjemnym, włożył ozdobę sprawiedliwości, podarował szatę przetykaną złotem różnych cnót; dał za niego swoją duszę. Zwycięzca i przyszły Król wniósł mu jako wiano łupy zdobyte na śmierci (przez siebie) przyjętej, lecz pokonanej. Siebie samego mu wydał pod osłoną pokarmu i napoju. Obiecał, że da mu królestwo wieczne, przyrzekł, że umieści go jako królową po swej prawicy. Przyznał i jemu przywilej przyznany Rodzicielce: by był zapłodniony, a nie pozbawiony dziewictwa, by rodził, a nie był naruszony, Ona jeden raz, on - zawsze; by siedział jak oblubieniec w komnacie piękności i mnożył synów w łonie miłości, by obfitował w potomstwo, a nie by budził obrzydzenie rozwiązłością. Tak i on w Nim, przez Niego stawszy się bogatym, Oblubieńcowi i Panu swemu też przynosi dary skromne. Od siebie samego ofiarowuje to, że uwierzył, a to, że odpłacił Mu miłością, czyni za Jego przykładem; z Jego własnego daru [pochodzi], że może on wypełnić to, czego chciał i że chciał tego, co mógł [zdziałać]. Dał Mu jako róże męczenników, jako lilie dziewice, jako fiołki ascetów. Te dary, uczynione przez apostołów jako wykonawców Jego woli, przekazał Mu własnym trudem i wysiłkiem. Dlatego teraz po Jego prawicy, przebywając na wieki w szczęściu i chwale, Jego, który króluje z Tobą, wszechmogący Ojcze, i z Duchem Świętym, ze wszystkimi aniołami wyznaje, wespół chwali i mówi:
Święty.
(Liturgia Hiszpańska, Msza na Boże Narodzenie, VI w.)

Adoracja Najświętszego Sakramentu:

In ipso. Wierzę także i wiem, że wszystko, co żyje, żyje w Tobie. Ilekolwiek jest istnienia, życia, doskonałości, wesela, szczęścia w całym stworzeniu, wszystko w istocie swojej jest całkowicie i absolutnie Twoje. Jakimkolwiek dobrem odznacza się którekolwiek ze stworzeń, posiada ono to dobro tylko dzięki zanurzeniu w nieskończonym oceanie doskonałości Twoich. Cała piękność i dostojeństwo widzialnego świata jest cieniem albo przebłyskiem Twojej Istoty, albo przejawem czy działaniem w stworzonej materii tego czy innego z Twoich atrybutów. Wszystko, co najbardziej niezwykłe w dziedzinie talentu albo geniuszu, jest tylko słabym odbiciem najbledszego promienia wiekuistego Umysłu. Jeśli cokolwiek dobrze czynimy, dzieje się to nie tylko dzięki Twojej pomocy, ale jest w całej swej treści tylko jakimś bardzo dalekim naśladownictwem owej świętości, która w pełni jest w Tobie. Boże mój, czy kiedyś ujrzę Ciebie? Jakiż widok może być porównany z tym olbrzymim widokiem! Czy ujrzę źródło owej laski, która oświeca mnie, umacnia i pociesza? Jak pochodzę od Ciebie, jak przez Ciebie zostałem stworzony, jak żyję w Tobie, tak, o Boże mój, niechże w końcu wrócę do Ciebie i będę już z Tobą na zawsze, na zawsze.
(J.H. Newman)

«« | « | 19 | 20 | 21 | 22 | 23 | 24 | 25 | 26 | 27 | 28 | » | »»

aktualna ocena |   |
głosujących |   |
Pobieranie.. Ocena | bardzo słabe | słabe | średnie | dobre | super |

Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg
« » Kwiecień 2024
N P W Ś C P S
31 1 2 3 4 5 6
7 8 9 10 11 12 13
14 15 16 17 18 19 20
21 22 23 24 25 26 27
28 29 30 1 2 3 4
5 6 7 8 9 10 11
Pobieranie... Pobieranie...