Komentarze biblijne i liturgiczne, propozycje śpiewów, homilie, Biblijne konteksty i inne.
więcej »Sześć homilii
Tomasz Dostatni OP
1. „Bóg naszych ojców, Bóg Abrahama, Izaaka i Jakuba...”. Jako nie–Żydzi nie jesteśmy w stanie do końca zrozumieć wagi i znaczenia tych, wydawałoby się prostych, słów. Bóg Jahwe jest głęboko związany z narodem i historią Izraela. Jest Panem tej historii, jest Kimś kto tę historię tworzył. Przez patriarchów, proroków, królów wkroczył w historię Narodu Wybranego, aby w końcu przez osobę Jezusa Chrystusa wkroczyć w historię całego świata. To znaczy w osobiste dzieje każdego człowieka.
Ta Boża ingerencja w historię jakże jest trudna do odczytania, jeśli to nie jest historia moja własna. Mojego kraju, mojej rodziny, mojego miasta. I dlatego trudne jest dla nas do zrozumienia, że w narodzie, który był tak blisko Jahwe, znaleźli się tacy, którzy jego Sługę Jezusa wydali na śmierć.
Ale czy nie jest paradoksem, i to jeszcze większym, że Jezus Chrystus, którego poznałem, przyjąłem i z Nim się zaprzyjaźniłem, został przeze mnie gdzieś zepchnięty na dalszy plan. Bo przecież słowa: „Pokutujcie więc i nawróćcie się, aby grzechy wasze zostały zgładzone” odnoszą się nie tylko do wydarzenia zdrady Jezusa z przed dwóch tysięcy lat, ale bardzo konkretnie odnoszą się do mnie, ale też i do ciebie, mój czytelniku.
2. „Ten jest kłamcą...” Poznać Jezusa i nie zachowywać Jego przykazań, wydaje się, że jest to prawdziwy dramat dzisiaj chyba nie rzadki. Grzech niszczy naturę i najgłębszą strukturę wnętrza człowieka. Ktoś bardzo pięknie niedawno powiedział, że boimy się śmierci, boimy się cierpienia, ale swoich własnych grzechów się nie boimy. „Oczyść mnie Panie z grzechów przede mną ukrytych” (Ps 19,13). „Bóg jest światłością i nie ma w Nim żadnej ciemności” (1 J 1,5) – jestem, jesteśmy wezwani do życia w prawdziwej światłości. I co my z tym wezwaniem robimy? Zakopujemy skarb, rozbijamy gliniane naczynia, wysycha oliwa w naszych lampach... Jezus Chrystus, życie i zmartwychwstanie nasze przechodzi obok, a oczy nasze są na uwięzi. A jednak warto pamiętać, że nie ma takiego upadku, nie ma takiego odejścia, aby powrót był niemożliwy. Opowieść o Synu Marnotrawnym warto nosić w swoim sercu i o niej pamiętać. „O daj nam Panie natchnienie do wiary, która jest prawdziwą twórczością” – mawiał poeta.
3. „Wy jesteście świadkami tego”. Wiara w zmartwychwstanie oparta jest na świadectwie tych, którzy widzieli pusty grób i tych, którym dane było spotkać Zmartwychwstałego Jezusa. „On wtedy oświecił ich umysły, tak aby rozumieli Pisma”.
Ale jeśli i w historię mojego życia osobistego wkroczył Jezus, w taki czy inny sposób, to również i ja jestem wezwany, aby o tym mówić z pokolenia na pokolenie. Bóg Jahwe nie jest tylko „Bogiem Abrahama, Izaaka i Jakuba”, ale w osobie Jezusa Chrystusa stał się bliskim każdemu z nas. Bo stał się jednym z nas. Ta bliskość zobowiązuje.
Wątpliwości są sprawą ludzką, ale czy można mówić o wątpliwościach w świetle wiary? Tylko grzech zamyka drogę do światłości. Jezus wyzwolił nas z lęku, strach zastąpił nadzieją, „że w imię Jego głoszone będzie nawrócenie i odpuszczenie grzechów wszystkim narodom, począwszy od Jerozolimy”.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |