Komentarze biblijne i liturgiczne, propozycje śpiewów, homilie, Biblijne konteksty i inne.
więcej »Pragniemy odkrywać piękno liturgii oraz jej zakorzenienie zarówno w tradycji żydowskiej, kulturze pierwszych chrześcijan, jak i całej historii Kościoła. Niech nie będzie to jedynie poznanie intelektualne, lecz prowadzi do coraz większego umiłowania Mszy Św. i przez wiarę oraz miłość otwiera na tajemnicę eucharystycznej obecności Zmartwychwstałego.
Początkowo głoszenie homilii zarezerwowane było prawie wyłącznie dla biskupa. Wiązało się to głównie z jego funkcją w Kościele, ale również, chociaż w mniejszym stopniu, z jego wyższą kulturą intelektualną. Było to jednak możliwe jedynie tam, gdzie prawie każde większe miasto miało swojego biskupa (np. w Afryce Północnej czy centralnej Italii). W innych rejonach homilie mogli wygłaszać również prezbiterzy. Miało to miejsce szczególnie w Galii, gdzie nawet diakoni mogli, w przypadku choroby prezbitera, odczytywać homilie Ojców.
Na Wschodzie istniał też w IV wieku zwyczaj głoszenia homilii przez kilku nawet koncelebrantów. Jednakże wówczas ostatnie słowo należało do biskupa, jeśli był obecny.
Jeżeli homilię głosił biskup, czynił to siedząc na tzw. „katedrze” i trzymając w rękach Ewangeliarz. Wierni w tym czasie stali, podpierając się laskami (specjalnie w tym celu przygotowanymi). Niektórzy, jak np. Cezary z Arles, pozwalali, aby słabsi usiedli na ziemi (ławki były tylko dla duchownych). Jan Chryzostom z kolei, na życzenie wiernych, homilie wygłaszał z ambony. Z biegiem czasu, ze względu na lepszą słyszalność, stało się to zwyczajem powszechnie praktykowanym. Homileta, udając się na zbudowaną w nawie bądź przy balustradzie ambonę, zdejmował ornat. Swoje przepowiadanie rozpoczynał i kończył znakiem krzyża. Niekiedy też odmawiano na początku „Ale Maria”, podczas którego wierni klęczeli. Na koniec średniowiecza natomiast datuje się zwyczaj odmawiania „Veni Creator Spiritus” czy „Pater noster”.
Homilia głoszona była zwykle po odczytaniu Ewangelii. Dopiero rozluźnienie związku przepowiadania z Eucharystią spowodowało, że niekiedy homilię wygłaszano już na początku Mszy.
Ogólne Wprowadzenie do Mszału Rzymskiego podaje następujące zalecenia odnośnie homilii:
Homilia będąca częścią liturgii, jest bardzo zalecana: stanowi bowiem pokarm konieczny dla podtrzymania chrześcijańskiego życia. Winna być wyjaśnieniem jakiegoś aspektu czytań Pisma Świętego albo innego tekstu spośród stałych lub zmiennych części Mszy danego dnia, z uwzględnieniem zarówno obchodzonego misterium jak i szczególnych potrzeb słuchaczy.
Homilię winien z zasady wygłosić kapłan celebrujący. Może on ją zlecić kapłanowi koncelebrującemu lub niekiedy, zależnie od okoliczności, także diakonowi, nigdy zaś osobie świeckiej. W szczególnych przypadkach i ze słusznej przyczyny homilię może wygłosić także biskup lub prezbiter, który uczestniczy w celebracji, choć nie może koncelebrować.
W niedziele i obowiązujące święta homilię należy głosić we wszystkich Mszach sprawowanych z udziałem ludu; można ją opuścić jedynie z bardzo ważnego powodu. Bardzo zaleca się głoszenie homilii w innych dniach, zwłaszcza w dniach powszednich Adwentu, Wielkiego Postu i Okresu Wielkanocnego, a także w innych dniach świątecznych i przy innych okazjach, w których wierni liczniej gromadzą się w kościele.
Zaleca się zachowanie po homilii krótkiej chwili milczenia. (65-66)
Więcej szczegółowych informacji na temat homilii w historii Kościoła można znaleźć tutaj:
• www.kkbids.episkopat.pl :.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |