Pokój zostawiam wam, pokój mój daję wam. Nie tak jak daje świat, Ja wam daję. Niech się nie trwoży serce wasze ani się nie lęka.
Tak, to smutne, kiedy nas, chrześcijan prześladuje się i szykanuje. Smutniejsze, że robią to często ci, których uważaliśmy za braci i siostry, tylko trochę mniej gorliwych, trochę zagubionych. Jeszcze smutniejsze, gdy odkrywamy, że my, gorliwiej wierzący, naszymi grzechami daliśmy ku takim postawom pretekst. Co zrobić? – pytamy. Jak się w tej sytuacji odnaleźć?
Tak naprawdę nigdy, w żadnej sytuacji nie jesteśmy sami. I nie nasze strategie się liczą, ale to, ku czemu prowadzi Bóg. Zawsze, w każdej sytuacji mamy miłować Jezusa zachowując Jego naukę – to nasze zadanie w każdej życiowej okoliczności. Możemy liczyć wtedy, że Bóg będzie w mieszkał w każdym z nas. Możemy liczyć na Parakleta – Pocieszyciela i Ducha Prawdy. I zawsze możemy trwać w pokoju serca. Pokoju danym przez Chrystusa. On przecież zwyciężył wszelki grzech, prawda? I ten grzech świata i ten, który jest w nas. Dobro ostatecznie zwycięży. W świecie i w nas...
Wszystkie komentarze »
Uwaga! Dyskusja została zamknięta.