Owocem szemrania jest niewiara.
Niewiara w to, że Pan Bóg nie stawia przed człowiekiem cięższych zadań niż te, z którymi może on sobie poradzić.
Niewiara w to, że modlitwa i uporczywe wołanie do Boga o miłosierdzie zostaną wysłuchane.
Niewiara człowieka, któremu Bóg „uczynił wielkie rzeczy”, bardzo Go rani. Człowiek zaciąga przed Bogiem winę, którą musi odpokutować.
Dzisiaj zrobię więc rachunek sumienia:
i będę prosić o przebaczenie.
A On, hojny w dawaniu wszelkich łask tym, którzy szczerze żałują, uzdrowi moje serce.
Czytania mszalne rozważa Elżbieta Krzewińska
Przeczytaj komentarze | 6 | Wszystkie komentarze »
Ostatnie komentarze:
http://www.youtube.com/watch?v=u6nX3fpUcV0
...i pomódl się:
"Abba, dla JEGO bolesnej męki, miej miłosierdzie dla nas i całego świata"
A najgorsze szemranie=niewiara=upadek=żale pojawiają się,
gdy obie moje córki Bóg gorzko doświadcza chorobą.....za co , po co....dlaczego....to nie do przetłumaczenie żadnej matce , żadnemu ojcu. Czuje się jak nic nie warty ludzki śmieć. Jak marionetka . BO BÓG UDERZA WE MNIE POPRZEZ MOJE DZIECI.
wszystkie komentarze >
Uwaga! Dyskusja została zamknięta.