I wypełnił Noe wszystko tak, jak mu Pan polecił. Rdz 6
Świat pogrążony w grzechu staje się miejscem odwrócenia od Boga. Ludzie, wybierając własne drogi, pełne egoizmu i zła, zapominają o Stwórcy. I to nie tylko w czasach Noego. Dziś także możemy taki stan zauważyć. Pustoszejące kościoły, spadek powołań, akty apostazji. Jednak wśród nich żył Noe – człowiek sprawiedliwy, który trwał przy Bogu. Bóg nie zostawił go samego w ciemności. Dał mu sposób ocalenia – arkę. A on nie sprzeciwił się Bożemu nakazowi, choć budowa arki wydawała się absurdem dla otaczających go ludzi. Trwał w posłuszeństwie, wierząc, że Bóg wie najlepiej.
Nawet w sytuacji największego zła, grzechu i nieprawości, Bóg znajdzie sposób na ocalenie. Potrzeba jednak do tego współpracy człowieka. Noe ją podjął i został uratowany. Czy potrafimy zaufać Bogu, nawet, jeśli Jego drogi wydają się niezrozumiałe? Czy jesteśmy gotowi wypełniać Jego wolę, mimo przeciwności?
Misja CSM
Penitencjaria Apostolska zapowiada seminarium internetowe, poświęcone formacji sumienia.
Jezus chciał uczynić współczucie kamieniem węgielnym radykalnie nowej ludzkości.
Dodaj swój komentarz »