życie nie przerwane śmiercią.
Jest rzeczą zaskakującą, że w starożytnym Izraelu nie wierzono w życie pośmiertne. Gdy Ez 37 mówi o życiu powracającym do suchych kości, należy to rozumieć tylko jako metaforę odrodzenia Izraela po powrocie z wygnania.
Idea życia przyszłego
Idea życia przyszłego czy wiecznego pojawiła się dość późno w Izraelu, w czasach po wygnaniu do Babilonii, i wiązana jest z kontaktami Żydów z naukami perskimi. Dn 12,1-3 (ok. 175 r. przed Chr.) uchodzi za pierwszą biblijną wzmiankę o życiu przyszłym. Tekst ten mówi o okresie strasznego prześladowania Żydów przez Antiocha IV Epifanesa, który lojalnym Żydom nakazał pod groźbą śmierci porzucenie wiary ojców. Wielu z nich skazał na śmierć męczeńską. Dn 12,1-3 jednak mówi, że przetrwają śmierć, zmartwychwstaną, zostaną zbudzeni do wiecznego życia, co oznacza radykalne wzięcie przez Boga w obronę. Takie samo tło historyczne ma 2 Mch 7: siedmiu braci umiera w obronie Tory z przeświadczeniem, że "Król świata jednak nas, którzy umieramy za Jego prawa, wskrzesi i ożywi do życia wiecznego" (7,9).
Księga Mądrości mówi, że Bóg stworzył Adama nieśmiertelnym: "dla nieśmiertelności Bóg stworzył człowieka - uczynił go obrazem swej własnej wieczności" (2,23). Śmierć przyszła z powodu grzechu: "gdy z niego spożyjesz, niechybnie umrzesz" (Rdz 2,17; 3,19). Księga Mądrości zajmuje jednak nietypową pozycję w literaturze żydowskiej, gdyż mówi nie o zmartwychwstaniu, lecz o nieśmiertelności duszy, dzięki której człowieczeństwo trwa po śmierci: "nadzieja ich pełna jest nieśmiertelności" (3,4). Źli przemijają wraz ze śmiercią, natomiast "sprawiedliwi żyją na wieki" (5,15).
Mimo Ksiąg Daniela, Drugiej Księgi Machabejskiej i Księgi Mądrości nie wszyscy Żydzi wierzyli w życie po śmierci, czy to dzięki zmartwychwstaniu, czy to dzięki nieśmiertelności. Opisując saduceuszów i faryzeuszów, Józef Flawiusz przedstawia także ich poglądy na życie pośmiertne. Saduceusze nie wierzyli w życie po śmierci, natomiast faryzeusze wierzyli w "duszę nieśmiertelną" i w to, że w życiu przyszłym Bóg nagrodzi sprawiedliwych i ukarze złych (Bell. II, 162-166; Ant. XVIII,11-22). Dz 23,6-9 wzmiankują o sporze na temat zmartwychwstania między saduceuszami a faryzeuszami (por. Mk 12,18-27). Stanowisko saduceuszów nie wydaje się bezzasadne, jeśli się pamięta, że aż do Księgi Daniela w pismach hebrajskich nie pojawiła się idea życia przyszłego. Wiemy ponadto z dyskusji targumicznych dotyczących Rdz 4,8 (targumy jerozolimskie I i II do tego tekstu), że w kręgach żydowskich kwestia ta była nadal dyskutowana.
Życie wieczne w nauczaniu wczesnochrześcijańskim
Życie przyszłe i wieczne stało się w świetle zmartwychwstania Jezusa zasadniczą częścią nauczania chrześcijańskiego. Trwanie po śmierci interpretowano na różne sposoby: wzięcie w obronę Syna Człowieczego (Mk 14,62), analogiczne do upomnienia się Boga o męczenników machabejskich (Dn 7); nowe stworzenie, w którym nowy Adam, nie mający grzechu, został przywrócony do nieśmiertelności (Rz 5,12-21); wyniesienie do nieba, wstąpienie do nieba jak wstąpienie zapowiedziane w Ps 68,18 (por. Ef 4,6-8). Autorzy NT stale mówią o prorockich zapowiedziach zmartwychwstania w Pismach (por. Łk 24,44-46), nawiązując do Ps 110 i 16 oraz do Oz 6,1-3.Jest to jednak z pewnością chrześcijański komentarz (midrasz) do tych tekstów.
Według nauczania chrześcijańskiego Jezus obdarza swoich uczniów życiem wiecznym nie dopiero w przyszłości, ale już teraz: "Kto słucha słowa mego (...) ma życie wieczne i nie idzie na sąd, lecz ze śmierci przeszedł do życia" (J 5,24). W Ewangelii Janowej ten sposób mówienia ma związek z twierdzeniem, że Jezusowa prawda, sakramenty i obrzędy przewyższają synagogalne: "To jest chleb, który z nieba zstąpił - nie jest on taki jak ten, który jedli wasi przodkowie, a poumierali. Kto spożywa ten chleb, będzie żył na wieki" (J 6,58). Chrzest chrześcijański daje zatem "życie wieczne" (J 3,15); w przeciwieństwie do studni Jakubowej, woda, którą daje Jezus, stanie się źródłem wody tryskającej ku życiu wiecznemu (J 4,14); w przeciwieństwie do tych, którzy jedli mannę na pustyni ci, co jedzą chleb żywy, Jezusa, będą "żyć na wieki" (J 6,40.47).
Ten sposób mówienia, choć zrozumiały w dialektycznym kontekście Ewangelii Jana, rodzi jednak pewne problemy. Niektórzy pojmowali go dosłownie i uważali, że już są po drugiej stronie śmierci i że zmartwychwstanie już nastąpiło (por. 2 Tm 2,17-18; może także l Kor 4,8). Ci, którzy rozumieli go dosłownie, byli zaszokowani śmiercią umiłowanego ucznia Jezusa, takiego jak Łazarz (J 11). Tego rodzaju problemy doprowadziły do korekty pojmowania życia wiecznego. Nadal podkreśla się ważność nawrócenia i wejścia do grupy Jezusowej, gdyż oznaczają one przejście od śmierci do życia (1 P 1,3), ale zarazem przypomina się nawróconym, że choć życie wieczne już jest w pewnien sposób obecne, to jednak pozostaje nadal obietnicą, która się w pełni zrealizuje dopiero w przyszłości. Nawróceni już przeszli od śmierci do życia mocą chrztu, ale zarazem się podkreśla, że Jezus dopiero wskrzesi ich "w dniu ostatecznym" (J 6,40; 11,25).
(EB) - za zgodą Oficyny Wydawniczej „Vocatio” :.