Cztery bramy, cztery znaki, czterech pomagających doświadczyć spotkania świętych, cztery niedziele Adwentu. Zapraszamy.
Bóg mówi do człowieka przez swoje Słowo zawarte w Piśmie Świętym. Bóg mówi w głosie własnego sumienia. Jeśli już to odkryłeś, możesz spróbować odczytywać głos Boga w tym, co Cię spotyka w życiu.
Na znacznie nadziei otwierającej na doświadczenie miłości Boga, która pobudza z kolei do hojnego ofiarowania swego życia zwraca uwagę Ojciec Święty w orędziu na 50. Światowy Dzień Modlitwy o Powołania.
Wołają: „Hospody, pomyłuj”, znak krzyża robią w lustrzanym odbiciu, a Komunię Świętą przyjmują z łyżeczki.
Radość jest rozpoznawczym znakiem świąt, codzienna zaś liturgia tchnie szarością. Rzeczywiście?
Gdy świat demonstruje znaki władzy chrześcijanie poddają się władzy znaków.
Jeśli Józef jest znakiem, to tego właśnie: zaufania, że życie ludzkie nie przepada, że osobiste wybory mają znaczenie, że jesteśmy wyjątkowi, choć prawie nikt o nas nie wie.
„Pomazaniec”. Dziwnie brzmi. Dla ucha lepiej już „namaszczony”. Wiadomo o co chodzi: „wybrany”.
Poświęconą garstkę zanosiło się do sąsieka i wsypywało do zboża, które czekało na wiosenny zasiew. Wiosną, przed zasiewem, gospodarz musiał zrobić na początku pola niewielkie koło, a w nim znak krzyża.
Jest wielka różnica między ludzką słabością a złą wolą.