Godzina Jezusa

Droga Krzyżowa w Koloseum pod przewodnictwem Ojca Świętego. 9 IV 2004 — Wielki Piątek. Rozważania przygotowane przez o. André Loufa, trapistę.

STACJA TRZECIA
Jezus skazany przez Sanhedryn

C.: Kłaniamy Ci się, Panie Jezu Chryste, i błogosławimy Tobie.

W.: Żeś przez krzyż i mękę swoją świat odkupić raczył.

Z Ewangelii według św. Łukasza (22, 66-71).

Skoro dzień nastał, zebrała się starszyzna ludu, arcykapłani i uczeni w Piśmie i kazali przyprowadzić Go przed ich Sanhedryn. Rzekli: «Jeśli Ty jesteś Mesjaszem, powiedz nam!» On im odrzekł: «Jeśli wam powiem, nie uwierzycie Mi, a jeśli was zapytam, nie dacie Mi odpowiedzi. Lecz odtąd Syn Człowieczy siedzieć będzie po prawej stronie Wszechmocy Bożej». Zawołali wszyscy: «Więc Ty jesteś Synem Bożym?» Odpowiedział im: «Tak. Ja Nim jestem». A oni zawołali: «Na co nam jeszcze potrzeba świadectwa? Sami przecież słyszeliśmy z ust Jego».

ROZWAŻANIE

Jezus stoi sam przed Sanhedrynem.
Uczniowie uciekli,
zdezorientowani aresztowaniem,
na które jeden z nich próbował zareagować siłą.
Uciekł także ten, co niedawno wołał:
«Chodźmy także i my,
aby razem z Nim umrzeć» (J 11, 16)!
Zapanował nad nimi strach.
 
Brutalna rzeczywistość
zniweczyła słabe postanowienie.
Pozwolili, by zawładnęło nimi tchórzostwo.
Pozostawiają Jezusa samego z własnym losem,
a przecież należeli do grona Jego najbliższych,
Jezus nazywał ich swymi «przyjaciółmi» (J 15, 15).
Teraz otacza Go jedynie wrogi tłum,
zgodnie domagający się Jego śmierci.
 
Już wcześniej zdarzało się, że widmo śmierci
pojawiało się przed Jezusem,
gdy mówił o swym Boskim pochodzeniu.
Już nieraz słuchacze chcieli Go ukamienować.
«Nie kamienujemy cię za dobry czyn — twierdzili — ale za bluźnierstwo, za to, że ty, będąc człowiekiem, uważasz siebie za Boga» (J 10, 33).
Teraz najwyższy kapłan każe Mu
wobec wszystkich zaświadczyć,
czy jest Synem Bożym, czy nie.
Jezus nie odmawia, stwierdza to z całą mocą.
Tym samym wydaje na siebie wyrok śmierci.

MODLITWA

Jezu, Świadku wierny (Ap 1, 5),
w obliczu śmierci spokojnie potwierdziłeś
Twą Boską tożsamość
i zapowiedziałeś Twój chwalebny powrót
na końcu czasów,
aby wypełnić dzieło, które powierzył Ci Ojciec.
Twemu miłosierdziu zawierzamy nasze wątpliwości,
nieustanne przeplatanie się
szlachetnych porywów i chwil gnuśności,
w których pozwalamy, aby «troski doczesne
i ułuda bogactwa» zagłuszyły płomień (Mt 13, 22),
który Twe spojrzenie albo Twoje słowo
rozpaliły w naszych zatwardziałych sercach.
 
Daj odwagę tym, którzy weszli na Twoją drogę,
aby nie ulękli się trudności i koniecznych wyrzeczeń.
Przypominaj im, że Ty jesteś cichy i pokornego serca,
że słodkie jest Twoje jarzmo, a Twoje brzemię lekkie.
Pozwól im doświadczyć ukojenia,
którego tylko Ty możesz udzielić (por. Mt 11, 28-30).
 
Jezu,
spokojny wobec bliskiej śmierci,
jedyny sprawiedliwy
przed niesprawiedliwym Sanhedrynem.
W: Tobie cześć i chwała na wieki.
 
Pater noster...
 
O jak smutna i strapiona
Matka ta błogosławiona,
Której Synem niebios Król.
 
O quam tristis et afflicta
fuit illa benedicta
Mater Unigeniti!
«« | « | 1 | 2 | 3 | 4 | 5 | 6 | 7 | 8 | 9 | 10 | » | »»

aktualna ocena |   |
głosujących |   |
Pobieranie.. Ocena | bardzo słabe | słabe | średnie | dobre | super |

Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg
« » Listopad 2024
N P W Ś C P S
27 28 29 30 31 1 2
3 4 5 6 7 8 9
10 11 12 13 14 15 16
17 18 19 20 21 22 23
24 25 26 27 28 29 30
1 2 3 4 5 6 7
Pobieranie... Pobieranie...