STACJA DRUGA
Jezus zdradzony przez Judasza i aresztowany
C.: Kłaniamy Ci się, Panie Jezu Chryste, i błogosławimy Tobie.
W.: Żeś przez krzyż i mękę swoją świat odkupić raczył.
Z Ewangelii według św. Łukasza (22, 47-48).
Gdy Jezus jeszcze mówił, oto zjawił się tłum. A jeden z Dwunastu, imieniem Judasz, szedł na ich czele i podszedł do Jezusa, aby Go ucałować. Jezus mu rzekł: «Judaszu, pocałunkiem wydajesz Syna Człowieczego?»
ROZWAŻANIE
Już kiedy zostaje wspomniany po raz pierwszy,
Judasz to «ten,
który Go zdradził» (Mt 10, 4; por. Mk 3, 19; Łk 6, 16).
Tragiczne miano «zdrajcy»
zwiąże się na zawsze z pamięcią o nim.
Jakże mógł to uczynić ktoś, kogo Jezus wybrał,
aby Mu towarzyszył w drodze?
Czy Judasz dał się ponieść
zranionej miłości do Jezusa,
która zrodziła podejrzenie i urazę?
Wskazywałby na to pocałunek,
gest wyrażający miłość,
który stał się znakiem dla kohorty,
by pojmała Jezusa.
A może czuł się zawiedziony przez Mesjasza,
który uchylał się od roli
politycznego wyzwoliciela Izraela
spod obcego panowania?
Judasz szybko zda sobie sprawę, że jego intryga
doprowadzi do katastrofy.
Śmierci Mesjasza on nie chciał,
pragnął tylko, by pod wpływem wstrząsu
zajął zdecydowane stanowisko.
A teraz? Na próżno żałuje swego czynu,
odrzuca zapłatę za zdradę (por. Mt 27, 3-4),
poddaje się rozpaczy.
Gdy Jezus mówiąc o Judaszu
nazwie go «synem zatracenia»,
wskaże jedynie, że w ten sposób
wypełniło się Pismo (por. J 17, 12).
Tajemnica niegodziwości, której nie pojmujemy,
nie może przyćmić tajemnicy miłosierdzia.
MODLITWA
Jezu, Przyjacielu ludzi,
Przyszedłeś na ziemię i przyjąłeś nasze ciało
na znak solidarności z Twoimi braćmi i siostrami
w człowieczeństwie.
Jezu cichy i pokornego serca,
Ty przynosisz ulgę cierpiącym
pod ciężarem brzemion (por. Mt 11, 29),
a mimo to dar Twej miłości tak często jest odrzucany.
Także wśród tych, co Cię przyjęli,
znaleźli się tacy, którzy się Ciebie zaparli,
którzy sprzeniewierzyli się podjętemu zobowiązaniu.
Ty jednak nigdy nie przestałeś ich kochać,
tak dalece, że zostawiłeś wszystkich innych,
by pójść na ich poszukiwanie,
w nadziei, że będziesz mógł,
wziąć ich na ramiona (por. Łk 15, 5)
lub przygarnąć do piersi (por. J 13, 25).
Zawierzamy Twemu nieskończonemu miłosierdziu
twe dzieci opanowane przez zniechęcenie czy rozpacz.
Spraw, aby szukały schronienia u Ciebie
i «nigdy nie wątpiły w Twoje miłosierdzie»
(Reguła św. Benedykta 3, 74).
Jezu,
wciąż kochasz odrzucających Twą miłość
i niestrudzenie szukasz tych,
co Cię zdradzają i porzucają.
W.: Tobie cześć i chwała na wieki.
Pater noster...
Duszę Jej, co łez nie mieści,
Pełną smutku i boleści,
Przeszedł miecz dla naszych win.
Cuius animam gementem,
contristatam et dolentem
pertransivit gladius.