Większość z tych historii zdarzyło się naprawdę...
KONKRETNA, NAMACALNA
Inny zgoła charakter ma samotność ludzi starych. Jest ona konkretna, materialna, namacalna i widoczna. Dookoła człowieka starego wymierają - zdaje mu się - z błyskawiczną szybkością jego rówieśnicy. Traci całe swoje dalsze i bliższe rodzeństwo. I nagle z lękiem i zgrozą spostrzega, że jest naprawdę samotnym jedynakiem. Do tego jedynakiem - starym. Bo wydaje mi się, że póki człowiek stary ma brata czy siostrę nie czuję się opuszczony. Ma uczucie, że przynależy życiu. I dopiero kiedy zabraknie mu rodzeństwa wie, że znalazł się na pustyni i że już do końca swych dni na pustyni zostanie.
Zofia Starowieyska-Morstinowa
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |