Biblia jest księgą, w której można znaleźć odpowiedzi na wszystkie ludzkie pytania i niepokoje. Zapisane są w niej Słowa, które wyjaśniają człowiekowi, kim naprawdę jest i co powinien robić, by rozwijać swoje człowieczeństwo. To Księga, w której Bóg dał wskazówki, jak żyć, by być człowiekiem szczęśliwym i pełnym pokoju.
Wszystko zaczęło się w momencie stworzenia. Wtedy Bóg stworzył człowieka jako istotę wolną, a więc i odpowiedzialną za wszystko, co pomyśli, powie i uczyni: „Stworzył więc Bóg człowieka na swój obraz, na obraz Boży go stworzył: stworzył mężczyznę i niewiastę. Po czym Bóg im błogosławił, mówiąc do nich: «Bądźcie płodni i rozmnażajcie się, abyście zaludnili ziemię i uczynili ją sobie poddaną; abyście panowali nad rybami morskimi, nad ptactwem powietrznym i nad wszystkimi zwierzętami pełzającymi po ziemi»” (Rdz 1,27-28). „Pan Bóg wziął zatem człowieka i umieścił go w ogrodzie Eden, aby uprawiał go i doglądał. A przy tym Pan Bóg dał człowiekowi taki rozkaz: «Z wszelkiego drzewa tego ogrodu możesz spożywać według upodobania; ale z drzewa poznania dobra i zła nie wolno ci jeść, bo gdy z niego spożyjesz, niechybnie umrzesz»” (Rdz 2,15-17). Wiadomo, że człowiek złamał ten Boży zakaz. Owoc z drzewa poznania dobra i zła zerwała Ewa, ale odpowiedzialność za ten czyn spadła też na Adama: „Do mężczyzny zaś [Bóg] rzekł: «Ponieważ posłuchałeś swej żony i zjadłeś z drzewa, co do którego dałem ci rozkaz w słowach: Nie będziesz z niego jeść - przeklęta niech będzie ziemia z twego powodu: w trudzie będziesz zdobywał od niej pożywienie dla siebie po wszystkie dni twego życia. Cierń i oset będzie ci ona rodziła, a przecież pokarmem twym są płody roli. W pocie więc oblicza twego będziesz musiał zdobywać pożywienie, póki nie wrócisz do ziemi, z której zostałeś wzięty; bo prochem jesteś i w proch się obrócisz!»” (Rdz 3,17-19). On wprawdzie nie działał bezpośrednio, ale, jak mówi Pismo, był z Ewą, stał obok. I jego pierwszą reakcją na pytanie Boga o to, co się wydarzyło, była próba zrzucenia z siebie odpowiedzialności za nieposłuszeństwo: „Mężczyzna odpowiedział: «Niewiasta, którą postawiłeś przy mnie, dała mi owoc z tego drzewa i zjadłem»” (Rdz 3,12).
Ta pierwsza księga Pisma Świętego jasno wskazuje, że człowiek odpowiedzialny jest nie tylko za to, co robi sam, ale i za to, czego zaniecha. Zwłaszcza gdy owocem zaniechania czynu bądź słowa jest nieposłuszeństwo drugiego człowieka wobec Boga. Bo przed Bogiem jesteśmy odpowiedzialni nie tylko za samych siebie, ale i za innych.
Ewa również musiała ponieść konsekwencje swojej decyzji: „Do niewiasty powiedział: «Obarczę cię niezmiernie wielkim trudem twej brzemienności, w bólu będziesz rodziła dzieci, ku twemu mężowi będziesz kierowała swe pragnienia, on zaś będzie panował nad tobą»” (Rdz 3,16). Jak wynika z opisu pierwszego nieposłuszeństwa stworzenia wobec Stwórcy, odpowiedzialność nierozerwalnie związana jest z ponoszeniem konsekwencji za wybory, jakich człowiek dokonuje. Dlatego można powiedzieć, że mądrość i dojrzałość człowieka odpowiedzialnego przejawia się w tym, że podejmując decyzje, liczy się z konsekwencjami, jakie będzie musiał ponieść.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |