Komentarze biblijne i liturgiczne, propozycje śpiewów, homilie, Biblijne konteksty i inne.
więcej »Dzisiejszy czytelnik może się zdziwić, że Jezus jest synem Dawida poprzez Józefa, który nie był przecież Jego ojcem według ciała.
Euzebiusz z Cezarei, Historia Kościoła, II, 19.20, 1-6
„Tenże Domicjan zarządził, aby wytracić potomków Dawida. Tradycja mówi, że niektórzy odszczepieńcy denuncjowali potomków Judy, który był bratem Zbawiciela według ciała jako będący z rodu Dawida i jako należący do krewnych samego Chrystusa. To właśnie ukazuje Hegezyp mówiąc w którymś miejscu takimi oto słowy: «Z rodu Zbawiciela są tu jeszcze potomkowie Judy, który był nazywany Jego bratem według ciała: zadenuncjowali ich jako będących z rodu Dawida, a oni to potwierdzili»”.
Jak widzimy, krewni Jezusa powołują się na swoje pochodzenie z rodu Dawida; czytamy o tym w związku z prześladowaniami. Zwróćmy uwagę, że nikt temu nie przeczy: tradycja żydowska zachowałaby pamięć o bezprawnym przyznawaniu się do królewskiego rodu. Genealogie, sefer toldot, „księgi spłodzenia”, odgrywały w owym czasie wielką rolę w społeczeństwie żydowskim. W Świątyni przechowywano tablice genealogiczne, aby móc potwierdzić wiarogodność pochodzenia kapłanów i lewitów, a także kojarzyć małżeństwa, które zapewniałyby czystość kasty kapłanów. Kapłan musiał w chwili podejmowania służby kapłańskiej wykazać, z jakiego rodu pochodzi, nawet jeśli to było wszystkim wiadome. Następstwo pochodzenia sięgające bardzo odległych czasów należało znać na pamięć. Przykłady tego znajdujemy w rodowodach przytoczonych przez ewangelistów Mateusza i Łukasza. Rodowód z Ewangelii świętego Łukasza jest przypuszczalnie historycznie ściślejszy; Mateusz zaczerpnął „brakujące ogniwa” z własnej pamięci lub z archiwów. Ciekawe jest skądinąd, że Łukasz umieszcza rodowód Jezusa tuż przed rozdziałem mówiącym o Jego pierwszym wystąpieniu, o podjęciu służby, w której będzie Arcykapłanem i Królem żydowskim.
Wszyscy Żydzi, zarówno kapłani jak i ludzie świeccy, znali swoje drzewa genealogiczne. Po niewoli babilońskiej ogromnie ważną rzeczą było udowodnienie, że krew synów Jakuba nie została zmieszana z krwią pogańską. Także rozwiązanie problemów dziedziczenia wymagało dokładnej znajomości własnego rodu. A każdy Żyd wiedział co najmniej, z którego pokolenia się wywodzi.
Dzisiejszy czytelnik może się zdziwić, że Jezus jest synem Dawida poprzez Józefa, który nie był przecież Jego ojcem według ciała: w Credo wyznajemy, że „począł się z Ducha Świętego”. Prawo żydowskie jest tak sformułowane, że nie daje podstaw do zaprzeczenia narodzeniu z dziewicy. Miszna stwierdza lapidarnie: „Jeśli mężczyzna mówi: to jest mój syn, należy dać mu wiarę (Bawa Batra 8,6). Inaczej mówiąc dla uznania dziecka za prawowite wystarczy, że za takie uzna je ojciec. Jezus jest naprawdę synem Józefa.
Jeden z midraszów wyraźnie ilustruje fakt, że gdy w pewnym rodowodzie pominięto szereg imion, Bóg sam spieszy, aby dotrzeć do celu!
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |