Mylnie rozumując, myślałem, że prefacja o Trójcy pochodzi najwcześniej z późnego średniowiecza, bo jest taka jakaś... dogmatyczna :)
Ty z Jednorodzonym Synem Twoim i Duchem Świętym jednym jesteś Bogiem, jednym jesteś Panem; nie przez jedność osoby, lecz przez to, że Trójca ma jedną naturę. W cokolwiek bowiem dzięki Twemu objawieniu wierzymy o Twojej chwale, to samo bez żadnej różnicy myślimy o Twoim Synu i o Duchu Świętym. Tak iż wyznając prawdziwe i wiekuiste Bóstwo wielbimy odrębność Osób, jedność w istocie i równość w majestacie.
Ku mojemu zdziwieniu znajduje się ona jednak w najstarszym oficjalnym sakramentarzu rzymskim:
Sacramentarium Gelasianum Vetus (VII w.)
ORATIONES ET PRAECIS IN DOMINICA OCTAUORUM PENTECOSTEN
LIBER I. LXXXIIII
680 Uere dignum: qui cum unigenito filio tuo et sancto spiritu unus es deus, unus es dominus, non in unius singularitate personae, sed in unius trinitatis substantiae. Quod enim de tua gloria reuelante te credimus, hoc de filio tuo, hoc de spiritu sancto sine differentia discritione sentimus, ut in confessione uerae sempiternique deitatis et in personis proprietas et essentiae unitas et in maiestate adoretur aequalitas. Quem laudant angeli.
Leon WielkiW dodatku dowiadujemy się, że prefacja o Trójcy Świętej nawiązuje do starego poczciwego św. Leona Wielkiego :) inspirując się jego tekstami, co przytacza ks. Nadolski (Leksykon, 1637), wspominając mowy nr 75, 76 i 77 (PL 54, 400-415). Niestety nie znalazłem tych mów, a tylko kilka pokrywających się fraz, np.
sine discritione (
Tractatus septem et nonaginta, 40), ale poszukamy.
Alkuin?W zaprzyjaźnionym portalu www.oltarz.pl ks. M. Zachara MIC dodaje, że
prefacja ta, stosowana do dzisiaj, została skomponowana prawdopodobnie w V w. na podstawie tekstów papieża św. Leona Wielkiego (440-461), a modlitwy liturgiczne na Mszę wotywną o Trójcy Świętej ułożył mnich Alkuin z Yorku ok. 800 r. (http://www.oltarz.pl/index.php?action=show&id;=859). Teorię o frankońskich korzeniach formularza przytacza też ks. Nadolski. Wg Righettiego ułożenie prefacji może być dziełem samego Alkuina, z kolei oficjum o Trójcy Świętej za średniowiecznymi autorami przypisuje biskupowi Liège Stefanowi (+920). (PL 139, 1084). Fakt faktem jednak, że około 1030 r. celebrowano to święto w Cluny, które miało następnie wpływ na całą Europę.
Czemu znak zapytania? Alkuin napisał formularz na mszę wotywną ok. 800 r., a ostateczna kompilacja Gelasianum Vetus to ok. 700 r.! Już w 750 r. do źródłowego GeV (tzw. Gelasianum Archetyp G) została zrobiona recenzja wzbogacona dodatkami gallikańskimi). Ale nie mówimy przecież o recenzji, tylko o GeV z Ms. Reg. 316, czyli czystym GeV.
Righetti przypisuje prefację Alkuinowi, ale jak było to możliwe, skoro tekst z GeV jest o 100 lat starszy od Alkuina. Czy nie byłoby więc trzeba zrewidować tę pozycję i uznać, że tekst owszem jest gallikański, ale nie pochodzi od Alkuina? Tak jak słusznie wydaje się pisać ks. Zachara: prefacja ta
została skomponowana prawdopodobnie w V. Pytanie: jak mogła znaleźć się w sakramentarzu gelazjańskim?